Złote i Diamentowe Gody nowotarskich par (duża galeria zdjęć)
Karczma u Borzanka tradycyjnie stała się miejscem świętowania dla nowotarskich par obchodzących jubileusz 50- i 60-lecia małżeństwa. Burmistrz Grzegorz Watycha wspólnie z Przewodniczącym Rady Miasta Andrzejem Rajskim uhonorowali prezydenckim medalem łącznie 50 par obchodzących w tym roku Złote Gody. Małżeństw, które mogą poszczycić się 60-oma wspólnie przeżytymi latami było w tym roku wyjątkowo dużo, bo 17.
W 1967 roku w Nowym Targu związek małżeński zawarły 243 pary – to o ponad 100 więcej niż w 1957 roku, kiedy udzielono 132 ślubów.
Burmistrz Grzegorz Watycha serdecznie gratulował jubilatom, określając uroczystość jako dzień wyjątkowy, szczególnie w kontekście obecnych czasów, gdy tak wielu młodych ludzi boi się odpowiedzialności, jakie niosą ze sobą słowa przysięgi małżeńskiej i ślubów jest znacznie mniej.
– Chciałem życzyć dostojnym jubilatom przede wszystkim zdrowia, dalszego pożycia w zgodzie i radości, żebyście się Państwo cieszyli swoimi osiągnięciami, dorobkiem życiowym, ale przede wszystkim sobą przez długie, długie lata – życzył zgromadzonym małżonkom burmistrz Grzegorz Watycha. – Rok 1967 jest i dla mnie szczególny, gdyż wtedy ślub brali moi rodzice i teściowie, data jest zatem wyryta również w moim sercu – podzielił się też prywatną informacją pan burmistrz.
Jedną z diamentowych par zapytaliśmy o receptę na wieloletnie, wspólne życie.
– Cierpliwość – odpowiedzieli zgodnie małżonkowie. – Jak Bóg nie obdarzył cierpliwością to nic z tego nie będzie.
Drugą wymienianą przez jubilatów, pożądaną cechą niezbędną do tego, by małżeństwo było trwałe okazała się … ustępliwość.
/os
Komentarze
Szkoda , że nie ma zdjęć wszystkich jubilatów przecież było wiele więcej par , a nie tylko wybrani, trochę to dziwne i nie uprzejme ze strony organizatorów