28-letni mężczyzna wspólne ze swoją 19-letnią partnerką, przyjechali na Podhale z województwa wielkopolskiego. Kiedy skończyły im się pieniądze, postanowili je szybko zarobić. W niedzielę nad ranem, w Nowym Targu po wyłamaniu drzwi łomem, weszli do środka przyczepy gastronomicznej typu food truck i ukradli mrożonki, napoje, słodycze, pieniądze oraz telefon komórkowy. Łączna suma strat wyniosła blisko 3 tys. złotych. Łupy zapakowali do swojego samochodu i odjechali. Następnie złodziejska para próbowała jeszcze włamać się bezskutecznie do sklepu z wyrobami piekarniczymi na terenie miasta. W międzyczasie policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do food tracka. W trakcie przejazdu ulicą Szaflarską zatrzymali opla, którym jechali sprawcy, a w bagażniku znajdowały się skradzione przedmioty. 19-latka i 28-latek zostali zatrzymani w nowotarskiej komendzie. Podczas przeszukania pokoju który wynajęli, policjanci znaleźli jeszcze niewielkie ilości narkotyków należące do 19-latki. Podczas wykonywanych czynności, mężczyzna podawał się za zupełnie inną osobę, chcąc odpowiedzialność za popełnione przestępstwa zrzucić na innego mężczyznę.

W poniedziałek, kobieta usłyszała zarzuty  kradzieży z włamaniem, usiłowania włamania oraz posiadania środków odurzających, za co grozi kara pozbawienia wolności od roku nawet do 10 lat. Wobec podejrzanej zastosowano dozór Policji.

28-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, usiłowania włamania oraz tworzenia fałszywych dowodów, za co grozi kara pozbawienia wolności od roku nawet do 10 lat. Podejrzany w przeszłości był karany za podobne przestępstwa i działał w recydywie.  Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec zatrzymanego tymczasowy areszt na 2 miesiące.

_{/źródło: KPP Nowy Targ/}