Kamery live
prognoza pogody

Zabójcze dziewięć minut “Szarotek w meczu z Zagłębiem

Hokeiści KH Podhale Nowy Targ w kolejnym swoim spotkaniu w rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi pokonali na własnym lodowisku Zagłębie Sosnowiec. To ósma z rzędu wygrana „Szarotek” w roli gospodarza.

Zabójcze dziewięć minut

W składzie Podhala zabrakło mocno pobijanego w meczu w Oświęcimiu Tomasa Franka. Pojawił się za to po kilkutygodniowej przerwie, spowodowanej urazem ręki Kacper Guzik. Pierwsza tercja remisowa. Przeważało Podhale – zwłaszcza w pierwszych kilku minutach – ale mocnym punktem Zagłębia był w jego bramce Rafał Radziszewski. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na gospodarzach w 18 min. Wtedy, podczas gry gości w liczebnej przewadze, prowadzenie mocnym strzałem spod linii niebieskiej, dał im Marek Kaluza. Radość sosnowiczan nie trwała długo, bo ledwie 38 sekund. Po takim czasie do remisu doprowadził Jason Seed, który strzelił na bramkę Zagłębia, krążek po drodze jeszcze gdzieś się odbił od jednego z zawodników i przelobował zasłoniętego Radziszewskiego.

W drugiej tercji już dominacja gospodarzy przełożyła się na wynik. „Szarotki” w tej odsłonie zdobyły cztery gole w odstępie ledwie 9 minut. Pierwsze dwie były autorstwa kapitana zespołu Krystiana Dziubińskiego. W pierwszym przypadku Podhale grało w liczebnej przewadze. Zdobywcą gola na 4:1 był z kolei Dylan Willick, który zmienił tor lotu krążka po strzale Roberta Mrugały. Po piątym trafieniu gospodarzy (Neupauer) zniechęcony takim obrotem spraw i nieporadnością swoich kolegów do boksu zjechał Radziszewski. Zastąpił go Michał Czernik. Druga tercja skończyła się golem dla Zagłębia. Podczas gry przyjezdnych 5 na 4 do bramki Podhala trafił Robert Karczocha.

 W trzeciej tercji emocji  było niewiele. Podhale kontrolowało już ten mecz, nie forsując zbytnio tempa. W 56 min wygraną „Szarotek” – w momencie ich liczebnej przewagi –  przypieczętował Jussi Nattinen.

– Gratuluję Podhalu. Pierwsza tercja dobra w naszym wykonaniu. W drugą też dobrze weszliśmy, ale potem dwie nieodpowiedzialne kary i przestajemy grać. W konsekwencji tracimy cztery gole. Potem jeszcze próbowaliśmy wrócić do gry. Mieliśmy 2, 3 sytuacje i kto wie jakby ten mecz wyglądał gdyby udało się je wykorzystać – ocenił trener Zagłębia, Marcin Kozłowski.

– Mamy duży szacunek do zespołu z Zagłębia. To było 3 spotkanie z tą drużyną w tym sezonie i znów było trudno. Na szczęście po tym słabszym meczu w Oświęcimiu, dzisiaj wróciliśmy na właściwe tory. Znów dobrze realizowaliśmy nasz system. Zawodnicy grali odpowiedzialnie przez pełne 60 minut. Jeżeli chodzi o Tomasa Franka, to on musi co najmniej tydzień odpocząć. Patryk Wsół nie grał z powodów spraw rodzinnych – powiedział trener Podhala, Philip Barski.

KH Podhale Nowy Targ – Zagłębie Sosnowiec 6:2 (1:1, 4:1, 1:0)
Bramki: 0:1 Kaluza (Oriekin) 18, 1:1 Seed (Suominen) 19, 2:1 Dziubiński (Suominen, Jencik) 27 3:1 Dziubiński (Różański) 29, 4:1 Willick (Mrugała, Jencik) 34, 5:1 Neupauer (Mrugała, Guzik) 36, 5:2 Karczocha (Bernacki, Oriekin) 40, 6:2 Nattinen (Valentino, Willick) 56.
Podhale : Odrobny – Suominen, Seed, Jencik, Wilick, Svec – Chaloupka, Kamieniew, Dziubiński, Neupauer, Różański – Mrugała, Sulka, Pettersson, Valentino, Nattinen oraz Słowakiewicz, Siuty, Guzik.
Sędziował: Sebastian Kryś, Bartosz Kaczmarek. Kary: 10 min – 12 min Widzów: 700

Maciej Zubek 26.11.2019
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

1 komentarz
Tatus 07:29 27.11.2019

Liga open uratowała Podhale jakby nie to jest po hokeju w Nowy Targu bo szkolenie w naszym klubie dobija do dna mamy jedno dziecko zdolne w naborze dlatego tylko ta grupa wygrywa to ze Gabrys tak jeździ i gra to nie zasługa trenera Rafała tylko mamy Gabrysia szczerze mówiąc ten chłopak na łukach jeździ lepiej od trenera. Przecietny obcokrajowiec jeździ i gra dużo lepiej od naszych chłopaków i nie jest tak zmanierowany na dzień dzisiejszy taka jest prawda.

Zobacz również