Kamery live
prognoza pogody

Za tydzień z górą – wybory rektora „Podhalanki”. Mimo opinii Senatu – z trójką kandydatów

27 czerwca 2022 23:43

NOWY TARG. Mimo, że Senat Uczelni pozytywnie zaopiniował tylko jednego z trójki kandydatów, wybory rektora odbędą się zgodnie z harmonogramem wyborczym, który ich termin ustalił na 6. lipca. W międzyczasie doszło do zmiany przewodniczącej komisji wyborczej.

Za tydzień z górą – wybory rektora „Podhalanki”. Mimo opinii Senatu - z trójką kandydatów

Poniżej – kilka pytań do dr Bianki Godlewskiej-Dzioboń, p.o. rektora PPUZ.

Kalendarz wyborczy biegnie. Jaki wpływ na termin wyborów może mieć – lub nie musi – decyzja Senatu Uczelni o zaakceptowaniu tylko jednej kandydatury. Ma moc, żeby go przesunąć, czy nie ma takiego zagrożenia?

 – Faktycznie, jednym z punktów było zaopiniowanie kandydatów i to jest warunek formalny – uregulowany Ustawą, następnie w Statucie Uczelni i w Regulaminie Wyborów. Każdy z kandydatów musiał uzyskać opinię Senatu – obojętne, pozytywną czy negatywną. Taki formalny warunek należało spełnić i to się wydarzyło. W mediach pojawiają się informacje, że wszyscy kandydaci są profesorami i oczywiście są, bo są samodzielnymi pracownikami naukowymi po habilitacji, natomiast jedynym profesorem belwederskim jest Tadeusz Ambroży. Na 27 głosujących uzyskał on 25 głosów „za”. Liczebność całego Senatu to 40 osób. Opiniowanie pokazuje, jak społeczność widzi poszczególne kandydatury, ale oczywiście nie ma to żadnego wpływu na udział kandydatów w wyborach.  

– Ostateczna decyzja jest w rękach Kolegium Elektorów, tak?

– Tak, Wybory na rektora są przeprowadzane wśród 65 członków Kolegium Elektorów i to się wydarzy 6. lipca. Rektor musi być wybrany bezwzględną większością głosów, przy obecności co najmniej dwóch trzecich składu Kolegium. Do uzyskania mandatu, bu sprawować funkcję rektora, potrzeba więc 33 głosów.

– Co spowodowało, że zmieniła się osoba przewodnicząca komisji wyborczej?

– W ubiegłym tygodniu, kiedy było posiedzenie Senatu – poprosiłam o informację z przebiegu procesu wyborczego, jak realizowane są wszystkie punkty, ponieważ wszyscy jesteśmy na cenzurowanym. Na posiedzeniu Senatu było obecnych czerech członków komisji wyborczej i podnosili, że od jakiegoś czasu pojawiały się pewne problemy w komunikacji. Chciałam podkreślić – i podkreślałam to na posiedzeniu Senatu – że komisja jest ciałem niezależnym, autonomicznym. Celem uczestnictwa członków komisji w Senacie było wyłącznie przedstawienie, jak wygląda proces wyborczy. Z tego, co przekazała mi komisja wyborcza, wynika, że faktycznie doszło do zmiany przewodniczącej – dr Aleksandrę Kiełtykę zastąpiła dr Anna Podolak.  

– Skąd się biorą pogłoski, że istnieje zagrożenie dla przebiegu studiów i dla dyplomów studentów PONE?

– Chyba z bardzo dużego niezrozumienia. 18. maja – o czym wiedzieliśmy i uczestniczyliśmy w rozmowach – doszło do rozwiązania Podhalańskiego Ośrodka Nauk Ekonomicznych, to znaczy do przesunięcia kierunków studiów do poszczególnych instytutów. Wyjaśnię: kiedy w 2016 roku powstawał PONE, był jednostką wspólną i dawał szansę na podjęcie studiów wspólnych. W 2019 roku doszło do zmiany regulacji – ustawodawca określił, że wspólne studia powinny się odbywać nie koniecznie przez jednostkę wspólną. W takiej sytuacji należało przypisać kierunki studiów do poszczególnych instytutów. Stąd jeszcze pan rektor Włodarczyk wprowadził instytuty. Pojawił się zarzut, że doszło do zmiany w strukturze organizacyjnej celem zapewnienia sobie reprezentatywności w poszczególnych gremiach. Ja to próbowałem tłumaczyć wcześniej – że pan rektor Włodarczyk, z uwagi na zmianę ustawy, wprowadził m.in. instytuty dające szansę, żeby kierunki studiów, które dotychczas istniały w jednostce wspólnej, były realizowane w instytutach. I pan prof. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego, 18. maja przysłał pismo, które likwiduje PONE, ale daje szansę dalszego prowadzenia kierunków i właśnie uruchamiamy rekrutację na kolejny rok wspólnych studiów. Studenci mają podwójny dyplom. W tym zakresie nie ma żadnych wątpliwości. Natomiast ponieważ mamy pomysły na kolejne wspólne kierunki, musimy usiąść do stołu, żeby wypracować rozwiązania dla tych kolejnych studiów, ale już z nowym zespołem rektorskim. Jednostka, która jest i która miała w swoich zasobach te kierunki studiów, realizuje proces kształcenia normalnie przez te cztery lata, natomiast w trakcie tych czterech lat musimy wypracować kolejne rozwiązania i będziemy chcieli na ten temat rozmawiać, ale po wyborach. Takie są decyzje moje i pana prof. Stanisława Mazura. Uspokajam, że nie ma żadnego zagrożenia.   

(asz)   

 

Anna Szopińska 27.06.2022
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również