Wartość tych prowadzonych w różnych częściach Nowego Targu zadań, które dobiegły końca w sprzyjającej aurze, przekracza 38 milionów zł. Zakres prac był naprawdę duży.

Rządowy Fundusz Polski Ład dofinansował je ponad 16-toma milionami. Z Regionalnego Programu Operacyjnego miasto uzyskało ponad 6 milionów 700 tys. zł, a wkład własny miejskiego budżetu to 15,5 miliona.

W rejonie starego cmentarza całkowicie, wraz z kanalizacją deszczową, została przebudowana stroma i wąska ul. Zacisze. Wykonane tu też zostały nowe przyłącza. Na ile pozwalała niwelacja ulicy stanowiącej dojazd techniczny na cmentarz – została poprawiona dostępność do budynków. Kraty poprzeczne wychwytują już wodę opadową, która wcześniej zalewała drogę. Koszt przebudowy Zacisza przekroczył nieco 3 miliony zł, a wykonawcą była krakowska firma Sarivo.

Znacznie drożej, bo ponad 6 milionów 300 tys. zł kosztowała przebudowa ul. Nadwodniej. I mieszkańcy czekali na nią długo, bo 9 lat. Z generalnym remontem tej ulicy trzeba było wyjść nieco dalej, bo na skrzyżowanie z ul. Kościuszki – ze względu na konieczność wymiany zasuw sieci wodociągowej.

Przebudowa Nadwodniej, wykonywana przez tę samą co na Zaciszu krakowską firmę, połączyła się więc z liftingiem historycznego obiektu. Od minionej soboty most znowuż służy kierowcom i pieszym.

Na oficjalnym otwarciu – prócz władz miasta i powiatu,  miejskich służb inwestycyjnych, radnych, szefów miejskich spółek, przedstawicieli policji, firmy wykonawczej, okolicznych mieszkańców – zjawili się podhalańscy parlamentarzyści. Do nich właśnie kierowane były podziękowania za uzyskaną rządową pomoc, bez której trudno byłoby i podjąć i sfinalizować potrzebne zadnia. Parlamentarzyści z kolei gratulowali gospodarzom miasta wyboru priorytetów.

Inwestycyjnym frontem były w tym roku również północne rejony Nowego Targu. O tym – w osobnym materiale.

(asz)

Fot. Paweł Kos