Z bratniego Radevormwald – mundury dla nowotarskich strażaków-ochotników
NOWY TARG. Cenny i bardzo praktyczny prezent, bo sześć kompletów mundurów bojowych najwyższej jakości, przekazała strażakom z nowotarskiej OSP delegacja bratniego dla Nowego Targu niemieckiego miasta Radevormwald.
Na czele grupy, która przyjęła zaproszenie na 21. Jarmark Podhalański, stoi tamtejszy burmistrz Johannes Mans. Strażacy przyjęli dar z radością i wdzięcznością. Tym bardziej, że nie był to pierwszy przejaw ofiarności mieszkańców Radevormwaldu i ich uznania dla naszych ochotników.
W kwietniu ubiegłego roku duży transport darów przyjechał z Nadrenii-Westfalii do remizy OSP na Kowańcu, jako wsparcie dla zakwaterowanych tam kobiet i dzieci z Ukrainy. Wtedy też zaangażowana w polsko-niemieckie kontakty radna Ewa Garbacz, za podszeptem wiceprzewodniczącego nowotarskiej Rady Miasta, jednocześnie wieloletniego członka Zarządu OSP, Jana Łapsy, wyszła z pomysłem zakupu ubrań dla strażaków. Samorząd bratniego miasta podchwycił tę myśl.
Mundury bojowe, zgodnie z zamówieniem, są różnych rozmiarów, bo też nabywane z myślą o konkretnych użytkownikach. Świetnie sprawdzą się w akcjach, do których nowotarska OSP – pomocna też w usuwaniu skutków klęsk żywiołowych – wyjeżdża bardzo często.
(asz)
Komentarze