Kamery live
prognoza pogody

Władze NKP Podhale chcą większego wpływu na grafik Stadionu Miejskiego

26 października 2020 10:35

Kolejny raz zaiskrzyło na linii klub NKP Podhale Nowy Targ – Miejskie Centrum Sportu i Rekreacji. Chodzi o dostęp do obiektów.

Władze NKP Podhale chcą większego wpływu na grafik Stadionu Miejskiego

W niedzielę jedna z grup młodzieżowych miała rozegrać spotkanie ligowe. Okazało się jednak że z dnia na dzień muszą znaleźć sobie nowe miejsce na jego rozegranie, bowiem Stadion Miejski został wynajęty innemu, prywatnemu podmiotowi. Pomocną dłoń w kierunku nowotarskiego klubu wyciągnęli działacze Dunajca Ostrowsko.

– Nikt z klubu, ani ja, ani dyrektor Akademii Piłkarskiej, ani trenerzy koordynatorzy nie zostaliśmy z odpowiednim wyprzedzeniem czasu powiadomieni o decyzji MCSiR. Zmiana miejsca spotkania na 48 godzin przed jego rozpoczęciem to duży problem logistyczny, który w rozgrywkach młodzieżowych, spoczywa na barkach rodziców – mówi prezes NKP Podhale, Michał Rubiś – Jestem daleki od załatwiania spraw przez media jednak oburzenie rodziców jest duże, z racji tego jak klub jest traktowany przez miasto i administratora obiektów. To nie tylko problem z dostęp do obiektu, ale też fakt, że na ten rok otrzymaliśmy dotacje trzykrotnie mniejszą w porównaniu z zeszłym. W dodatku z przyznanych nam 46,5 tys. zł, na ten moment dostaliśmy jedynie 16,5 tys. zł. Dlatego poproszony prze rodziców naszych podopiecznych zmuszony jestem zareagować – dodaje Rubiś.

Dyrektor MCSiR Krzysztof Łapsa uważa, że władze klubu mocno wyolbrzymiają problem

– Takie sytuacje jak ta zdarzają się sporadycznie. Wystarczy zerknąć na harmonogram i zobaczyć jaki dostęp bo obiektu ma klub i akademia Podhala. Jest to około 80 procent, więc nie można mówić, że jesteśmy obojętni na potrzeby klubu. Rozkład zajęć na 25 października widniał już od co najmniej dwóch miesięcy. Nie jest prawdą że został zmieniony z dnia na dzień. Sprawę można było wyjaśnić dużo wcześniej. Po ostatniej rozmowie z panem Gorczykiem, wspólnie ustaliliśmy, że niezbędnym będzie cykliczny przegląd grafików tak, aby takich sytuacji uniknąć. Chcę zauważyć, że MCSiR ma niewdzięczną rolę pogodzenia i udostępnienia posiadanej infrastruktury dla wielu innych zajęć, klubów, stowarzyszeń, a także na potrzeby własnej działalności

Prezes Rubiś jest jednak innego zdania. Problem z dostęp do obiektów zdarzył się nie pierwszy raz i zapewne nie ostatni.

– Problem pojawia się, w okresie lipiec – sierpień oraz od połowy stycznia do lutego. Najlepiej dla miasta i MCSiR byłoby gdyby na te miesiące klub zawiesił działalność. Tylko jak to się ma do rozwoju Akademii? Od dłuższego czasu mówimy i apelujemy o konieczność rozbudowy miejskiej infrastruktury o nowe obiekty. Na ten moment klub prowadzi szkolenie w 14 grupach, uczestniczy w programie Certyfikacji PZPN Złota Gwiazdka, uczestniczy w rozgrywkach na różnych szczeblach od rozgrywek wojewódzkich po regionalne i niestety ale baza jaka dysponujemy jest nie wystarczająca. W raportach z audytów PZPN, pojawia się rekomendacja w zakresie dobudowy dodatkowych boisk. To jest jedyny słaby punkt funkcjonowania klubu, który nie ma wpływu na rezerwację i zarządzanie boiskami. Jest tylko jego najemcą tak jak każdy inny podmiot. To powoduje trudności w planowaniu szkolenia dzieci i w konsekwencji będzie skutkować odebraniem certyfikacji. Myślę, wiele osób w mieście odetchnęło by z ulgą gdyby klub zakończył swoją działalność, to rozwiązałoby wiele niewygodnych dla niektórych osób problemów. Tylko jak to się ma do tych wszystkich wygłaszanych przez miasto haseł o sprzyjaniu rozwojowi sportu ? Stanowczo jednak podkreślam, że będziemy czynić wszystko by klub nadal się rozwijał. Nie pozwolę by wieloletnia praca ludzi zatrudnionych w klubie, rodziców i sponsorów została zmarnowana

Dyrektor Akademii Podhala Tomasz Gorczyk podkreśla, że problem staje się coraz bardziej uciążliwy.

– Co roku ze względu na podnajmowanie jedynego boiska ze sztuczną nawierzchnią na terenie miasta najstarsze grupy muszą wyjeżdżać na zgrupowania tak aby można było w odpowiedni sposób realizować założenia procesu szkoleniowego. Pracując w kilku innych miejscach w Polsce nie spotkałem się z takimi sytuacjami. Jest to nie dopuszczalne żeby młodzież i dzieci z naszego klubu nie mogły w 100 % skorzystać z stadionu miejskiego. My jako klub robimy wszystko aby poprawić jakość szkolenia ale bez odpowiedniego wsparcia to jest na chwile obecną ” stół ” na dwóch nogach

W podobnym tonie wypowiada się trener koordynator AP Podhale, Mariusz Strojczyk.

– Przykre jest to, że słupki z cyferkami wygrywają z chęcią szkolenia młodzieży, krzewienia ducha sportu i promocji regionu. Prowadzenie tak rozbudowanej Akademii, nie zawsze pozwala na zablokowanie terminów rok wcześniej i ich nie odwoływania. Idąc z myślą kto pierwszy ten lepszy byliśmy ganieni za to, że zarezerwowaliśmy terminy w zeszłym roku z zapasem a później je odwoływaliśmy. Praktyka, którą stosowana jest w tym regionie jest dosyć dziwna, gdyż klub wiodący którym jesteśmy powinien mieć pierwszeństwo w organizacji czegokolwiek i przede wszystkim zarządzać harmonogramem rezerwacji obiektu

Dyrektor Łapsa nie zgadza się z tymi zarzutami

– Razem z klubem i władzami miasta od nowego sezonu udało się wspólnie wypracować zasady najmu, które w znaczący sposób pomagają finansowo klubowi. Zwracam uwagę, że tak duża skala zajęć ma przełożenie wprost na nasze obiekty. NKP szkoli się przez cały tydzień nie tylko na stadionie, ale także na boisku “na kole” przy Hali Lodowej, może korzystać z boiska przy Hali Gorce. Klub korzysta też z boisk i sal gimnastycznych w ramach klas sportowych podczas zajęć szkolnych.

Maciej Zubek

Maciej Zubek 26.10.2020
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również