Kamery live
prognoza pogody

Wiele hałasu o…interpelacje

8 października 2019 12:22

Poza standardowym puntem z interpelacjami radnych, po raz pierwszy na Sesji Rady Miasta pojawiła się ustna odpowiedź burmistrza na te z poprzedniego miesiąca. Dało to przestrzeń do bezpośredniej, nie zawsze przyjemnej wymiany zdań i znacząco wydłużyło czas trwania pierwszej części obrad. Radnym jednak przypadł ten pomysł do gustu.“Wzrośnie zainteresowanie tym, co dzieje się w mieście” – mówili. 

Wiele hałasu o...interpelacje

Interpelacje obszerne, kreujące nieprawdę, niedotyczące spraw bieżących…

Odczytanie odpowiedzi na łącznie 24 interpelacji i zapytań, złożonych przez radnych podczas wrześniowej Sesji, zajęło burmistrzowi ponad godzinę. Wraz z dyskusją, jaka nastąpiła po ich prezentacji, mocno wydłużyło to pierwszą część obrad. Do tej pory, odpowiedzi udzielane były wyłącznie pisemnie i umieszczane na stronie Urzędu Miasta, same interpelacje natomiast, niemal każdorazowo odczytywane były przez ich autorów podczas Sesji. Choć radni mają możliwość działania i składania interpelacji również w okresie międzysesyjnym i nie mają obowiązku publicznego odczytywania ich treści, niemal zawsze korzystają z możliwości autorskiej prezentacji swoich wniosków na forum, w obecności mediów i kamer transmitujących Sesję na żywo. 

-Państwo wykorzystujecie ten czas do zaprezentowania swojej wersji wydarzeń. Te ostatnie interpelacje były wyjątkowo obszerne, kreujące nieprawdziwy przebieg wydarzeń, czy też obraz urzędu, dlatego pozwolę sobie odpowiedzieć na te interpelacje, ponieważ nie wszyscy mieszkańcy sięgają do odpowiedzi na nie – mówił burmistrz Grzegorz Watycha – Mam nadzieję, że tymi odpowiedziami i cierpliwym mieszkańcom przekazałem ilość pracy, jaka została wykonana w tym czasie ponad normalną działalność, w związku z odpowiedziami na interpelacje i zapytania. Interpelacje bardzo często nie dotyczące spraw bieżących, a wracające do tematów z przeszłości, które mają na celu, moim osobistym zdaniem, dyskredytowanie działalności mojej, moich zastępców i urzędu.

Burmistrz potwierdził, że odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych będą każdorazowo odczytywane na kolejnych sesjach. 

“Proszę mnie nie pouczać, bo jeszcze panu trochę brakuje”

Pomysł odczytania na głos odpowiedzi na interpelacje, choć wywołał początkowe zdziwienie, spotkał się z pozytywnym odbiorem Rady.

-Bardzo się cieszę, że odczytał pan wszystkie te odpowiedzi na interpelacje i mam nadzieję, że nie jest to akcja jednorazowa, tylko będzie to już tradycją i że będzie pan czytał i te odpowiedzi wygodne i niewygodne dla siebie – mówił radny Paweł Liszka, z kolei radny Marek Fryźlewicz nawet burmistrzowi podziękował: -Chciałem podziękować panu burmistrzowi za to, że odczytał, bo wzrośnie zainteresowanie tym, co się w mieście dzieje. Wcześniej odwoływał się do swojej wieloletniej praktyki w pracy samorządowca.

-Nie słyszałem, a jestem ponad ćwierć wieku w samorządzie, żeby któryś z moich poprzedników miał pretensje do radnych, że składają interpelacje. Niech składają, to świadczy o zainteresowaniu. Tu przerwał mu przewodniczący Rady Grzegorz Luberda, prosząc o to, by trzymać się porządku obrad i złożyć interpelację. -Proszę mnie nie pouczać, bo jeszcze panu trochę brakuje, wie Pan – zdenerwował się radny Marek Fryźlewicz. 

“To, że nie ma interpelacji na sesjach to nie znaczy, że my nie pracujemy”

Podczas dyskusji nad ilością interpelacji złożonych podczas wrześniowej Sesji, nie obyło się bez uszczypliwości uderzających w radnych klubu Nasze Miasto. Przypomnijmy, że na 24 interpelacje i zapytania, aż 11 zgłosili podczas ostatniej Sesji radni Paweł Liszka (5) i Ewa Pawlikowska (6). 4 interpelacje zgłosił radny Szymon Fatla, 3- Jan Łapsa, 2 – Grzegorz Luberda i Marek Fryźlewicz. Po jednej – Bożena Groń i Andrzej Swałtek. 

– Ja myślę, ze trzeba się cieszyć, że jest tyle interpelacji i że mieszkańcy mają zaufanie do radnych. Może się pan martwić, że pana radni nie składają interpelacji. Być może, nie wiem, wynika to z braku zaufania mieszkańców. Ale nie jestem od tego, żeby to osądzać. Naszą rolą, jako rady miasta jest kontrola działalności burmistrza. Ja interpelacje, które składam, składam w imieniu mieszkańców, bo tych mieszkańców reprezentuję  – powiedział do burmistrza Paweł Liszka. Spotkało się to z reakcją ze strony radnych klubu Nasze Miasto -Pana wypowiedź była bardzo krzywdząca dla nas. Nie zawsze załatwia się wszystkie sprawy poprzez interpelacje i na sesji – mówiła w imieniu kolegów z klubu radna Katarzyna WójcikMy również, jako radni, chodzimy do urzędu, jesteśmy praktycznie codziennie, chodzimy w sprawach mieszkańców również. To, że nie ma interpelacji na sesjach to nie znaczy, że my nie pracujemy. Jeżeli chodzi o zaufanie, była to również jakaś insynuacja z pana strony. 

Paweł Liszka przeprosił później radnych Naszego Miasta, przyznając, że “może powiedział za dużo”

“Pan chce wystąpić”

Treść interpelacji oraz odpowiedzi na nie – zgodnie ze statystykami Urzędu – na bieżąco czyta średnio około 30 -50 osób.  Im interpelacje starsze, tym odsłon jest więcej. Dla przykładu, te z lutego br. oscylują wokół 250 odsłon, interpelacje z roku 2018 obejrzało kilkaset osób, a te z lat wcześniejszych (2014-2017) przekraczają tysiąc odsłon. Nic dziwnego, że części radnych zależy, by odczytać interpelacje podczas Sesji, w obecności mediów i kamer transmitujących obrady na żywo w Internecie i lokalnej telewizji.

Kiedy radny Paweł Liszka zaczynał przedstawiać nieco dłuższą interpelację i prosił, by mu nie przerywać, Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Luberda zaproponował, by złożył ją bez czytania. 

-Nie, panie przewodniczący. Chciałby pan. Nie dam panu tej przyjemności – odpowiedział radny.

-Ja wiem, że pan chce wystąpić – odparł na to przewodniczący Rady Miasta. 

Zgodnie ze statutem Rady Miasta, interpelacja ma dotyczyć “spraw miejskiej wspólnoty o zasadniczym charakterze”, powinna zawierać “krótkie przedstawienie stanu faktycznego, będącego jej przedmiotem oraz wynikające zeń pytania”, składa się ją “w sprawach aktualnych problemów gminy, a także w celu uzyskania informacji o konkretnym stanie faktycznym”. Może je złożyć każdy radny w formie pisemnej, na ręce Przewodniczącego Rady Miasta, on kieruje je następnie do Burmistrza, a odpowiedź udzielana jest w formie pisemnej w terminie nie dłuższym niż 14 dni od daty złożenia. 

/os

os 08.10.2019
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również