Kamery live
prognoza pogody

W sprawie ks. rektora Podhalańskiej Wyższej – rzecznik dyscyplinarny wnioskuje o wydalenie z uczelni

5 marca 2020 23:26

NOWY TARG. Zespół ds. Komunikacji biura Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego udzielił dziś informacji na temat przebiegu i efektu postępowania wyjaśniającego prowadzonego w sprawie ks. płka rez. dra hab. Stanisława Gulaka – rektora Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej w Nowym Targu.

W sprawie ks. rektora Podhalańskiej Wyższej – rzecznik dyscyplinarny wnioskuje o wydalenie z uczelni

Pełna treść tej informacji jest następująca: 

14. czerwca 2019 r. Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego zlecił jednemu z powołanych przez siebie rzeczników dyscyplinarnych do spraw nauczycieli akademickich m.in. pełniących funkcje rektora – Panu dr hab. Radosławowi Giętkowskiemu, prof. Uniwersytetu Gdańskiego, zbadanie sprawy księdza płka rez. dra hab. Stanisława Gulaka – Rektora Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej w Nowym Targu – celem zbadania zasadności stawianych zarzutów.

Po wstępnej analizie rzecznik dyscyplinarny 3. września 2019 r. wydał postanowienie o wszczęciu postępowania wyjaśniającego w tej sprawie.

Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego 3 marca 2020 r. rzecznik skierował wniosek do Komisji Dyscyplinarnej przy Radzie Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, formułując zarzuty, iż ks. płk rez. dr hab. Stanisław Gulak w swojej pracy habilitacyjnej przywłaszczył sobie autorstwo fragmentów ośmiu cudzych utworów.

Rzecznik zawnioskował o wymierzenie łącznej kary wydalenia z pracy w uczelni z zakazem wykonywania pracy w uczelniach na okres 3 lat. Przedmiotowy wniosek został przesłany przez rzecznika do ww. komisji oraz do wiadomości Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Dalsze postępowanie dyscyplinarne będzie prowadzone w komisji dyscyplinarnej przy RGNiSW, której pracami kieruje jej Przewodniczący.

Dodajmy, że dwa dni wcześniej uczelnia rozesłała do mediów oświadczenie autorstwa prof. Edwarda Malaka, który w w/w sprawie jest obrońcą ks. rektora: 

W związku z artykułami opublikowanymi w „Tygodniku Podhalańskim” na temat twórczości naukowej JM Rektora PPUZ oświadczam, iż: na 6 zarzutów postawionych przez rzecznika dyscyplinarnego powołanego przez ministra nauki i szkolnictwa wyższego 5 uległo wycofaniu, pozostały ostatni zarzut będzie  – jak można sądzić – objęty dalszym postępowaniem.   

Na adres mailowy redakcji wpłynęło dziś natomiast pismo prof. Stanisława Hodorowicza, byłego rektora podhalańskiej uczelni, jakie w dniu 4 marca 2020 roku skierował on do wspólnoty akademickiej w odpowiedzi na oświadczenie prof. Edwarda Malaka. Cytujemy je poniżej w całości:

“Szanowna Wspólnoto Akademicka PPUZ na czele z Członkami Jej Senatu,

(tekst nawiązujący do oświadczenia Edwarda Malaka)

Wczoraj przekazałem Wam wiadomość o zakończeniu postępowania Rzecznika Dyscyplinarnego w sprawie naruszenia norm etycznych i prawnych przez dr hab. Stanisława Gulaka, sprawującego funkcję rektora naszej Podhalańskiej Uczelni. Niezależnie załączyłem garść informacji dokumentujących ww. czyny. Napisałem naszej Uczelni, bowiem jako Jej współtwórca i budowniczy od podstaw, rektor piastujący tę godność przez ponad 11 lat i emerytowany profesor, mam chyba tytuł, by tak uważać. Ale z tego samego powodu mam także moralny obowiązek, by strzec dobrego Jej imienia i dawać odpór złu, tym bardziej, że jestem świadom Waszego w tej sprawie niedoinformowania i presji czysto ludzkich obaw, którym podlegacie. Praktycznie od pierwszych chwil wybrzmienia przedmiotowej sprawy, słyszeliśmy nierzetelne informacje na ten temat. Choćby stwierdzenie, że recenzenci rozprawy nie dostrzegli plagiatu. Jestem głęboko przekonany, że nawet nie pomyśleli, by pod tym kątem rozprawę badać. Zresztą fizycznie nie było to możliwe, skoro w postępowaniu habilitacyjnym stosowna Komisja w Rużemberku powołała recenzentów 25 listopada 2014 roku, zaś pierwsza recenzja (recenzent z Polski) datowana jest 30 listopada tegoż roku (5 dni!). Druga recenzja jest z datą 5 grudnia. Mówiono również, że plagiatu nie potwierdził system anty-plagiatowy. Jednak nie dopowiedziano, że w jego bazie w ogóle nie są ujęte pozycje z których teksty zawłaszczono. Wskazywano, że przecież są odnośniki literaturowe, tylko one także zostały splagiatowane wraz z tekstami wziętymi z prac innych autorów. Ostatnio, w przypadku monografii wydanej w Polsce w 2016 roku, winę rzekomo ponosi wydawnictwo pod szyldem którego praca ta się ukazała. Trzeba jednak zaznaczyć, że redaktorem tej pozycji jest sam autor, który plagiat popełnił. Bezpośrednim impulsem do mojego wystąpienia były zalecenia władz Uczelni do podpisywania „oświadczeń”, bądź to z peanami na rzecz rektora, bądź to dającego odpór medialnym doniesieniom wymierzonym rzekomo w Uczelnię. Fakty te (aczkolwiek z tego co mi wiadomo pierwszy dokument został zniszczony), odbieram jako niedopuszczalne działania mobbingujące. Nikt nie postponuje Uczelni, tylko tego, który zamiast skruchy i słowa przepraszam, tchnie negowaniem stanu faktycznego. To tego typu zachowanie odbiera Uczelni splendor. Jest nieetyczne, kiedy nauczyciel akademicki świadom plagiatu (jeżeli nieświadom, to jeszcze gorzej) i innych czynów łamiących normy prawne i zasady etyczne obowiązujące w środowisku funkcjonuje, jak gdyby się nic nie stało. W takim przypadku, zło należy nazwać po imieniu – jest złem!. I tu pragnę przejść do oświadczenia sygnowanego „Prof. Edward Malak” (właściwie powinno być dr hab., bowiem Prof. oznacza posiadanie tytułu profesorskiego), które dziś zostało skierowane z Sekretariatu Uczelni (co budzi moje zdziwienie) do Członków Senatu. Autor, nawiązując do przekazanych Wam wczoraj informacji używa mocnego stwierdzenia, że szkalują one rektora. Zapytuję, od kiedy to stwierdzenie faktów jest szkalowaniem? Czy przytoczony, jeden z wielu innych, przykład plagiatu nie występuje w rozprawie habilitacyjnej? Czy nie jest prawdziwa dokumentacja publikacji 1-7 podanego wykazu? Dlatego zamiast stanowczego oświadczenia dr hab. Edwarda Malaka oczekiwałbym, a myślę, że i również cała Społeczność Uczelni oraz Podhala, by równie stanowczo wpłynął na upublicznienie przez samego podsądnego aktu oskarżenia wniesionego przez Rzecznika. Ze swej strony pragnę przekazać tylko fragment ogólnych informacji otrzymanych od Rzecznika:

  1. Z dnia 1 marca br.: (…) kończę opracowywanie wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, natomiast nowe informacje, (…), mogą mi posłużyć do uzupełnienia wniosku już w trakcie postępowania przed komisją.

  2. Z dnia 3 marca br.: (…) wysłałem dzisiaj pocztą (priorytetem) wniosek do komisji. (…). Niezależnie od tego Minister Gowin otrzymał dziś ode mnie elektroniczną wersję wniosku. Potwierdzam też, że ostatecznie we wniosku znalazł się jeden zarzut, ale dotyczący trzech czynów najpoważniejszych. Dlaczego odstąpiłem od innych, dokładnie wyjaśniam we wniosku i nie oznacza to, że nie potwierdziły się. Dodam, że nawet gdybym je utrzymał, i tak -(…)- nie miałoby to wpływu na wymiar kary.

Stwierdzenia te pozostawiam bez komentarza. Serdecznie Was Wszystkich pozdrawiam!”

(asz)

 

Anna Szopińska 05.03.2020
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również