Urządzenie marki Siemens, którego inne szpitale mogłyby nowotarskiemu pozazdrościć, firmowy transport dostarczył placówce przed dwoma tygodniami. W tej chwili dobiegają końca prace montażowe i napełnianie helem. Mają się jeszcze odbyć szkolenia personelu. Rezonans powinien zacząć pracę po 20. czerwca.

– W stosunku do tego, które było – jest to urządzenie o znacznie większych możliwościach – mówi Marek Wierzba, dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego.. Przede wszystkim – szybsze, więc o wiele więcej pacjentów każdego dnia będziemy mogli z jego pomocą przebadać, co dla osób oczekujących w kolejkach jest ważne. Bo kolejki do badań specjalistycznych są wciąż, niestety, dość długie.

Nowoczesny rezonans to nabytek niewątpliwie kosztowny – zarówno, jeśli chodzi o zakup, jak i o montaż oraz instalację zasilającą. Zastąpił on stare, wysłużone urządzenie, które zostało rozebrane. 

Ale żeby dokonać tej operacji, trzeba było rozburzyć, a potem odtworzyć ścianę zewnętrzną Zakładu Diagnostyki Obrazowej. Sytuacja wymagała też zbudowania nowego zasilania, bo „mercedes” Siemensa potrzebuje większej mocy.

Koszt zakupu i całej instalacyjnej logistyki sięga 5 milionów. Połowa tej kwoty pochodzi z tarczy antycovidowej województwa małopolskiego. Druga połowa to środki własne Szpitala. 

Kolejny bardzo oczekiwany zakup – nowoczesny, ucyfrowiony, całkowicie bezpieczny dla badanych kobiet mammograf – po wszystkich odbiorach i próbach powinien w Szpitalu zafunkcjonować do dwóch miesięcy. 

(asz)