Temat wykorzystania tafli w Miejskiej Hali Lodowej wypłynął w toku dyskusji nad popularnością, jaką podczas tegorocznych ferii cieszyło się wśród grup mobilne lodowisku na rynku. 

-Podczas ferii zimowych staraliśmy się zorganizować jak najwięcej atrakcji i myślę, że wyszło nam to dobrze. Psie zaprzęgi cieszyły się naprawdę dużym powodzeniem, na kole też było bardzo dużo osób. Wszystkie obiekty, jakie proponowaliśmy, były właściwie pełne. Otrzymywaliśmy telefony od grup, były zapisy godzinami np. na mobilne lodowisko. Samo to świadczy o tym, jak dużo osób odwiedziło w tym okresie Nowy Targ – mówiła Naczelnik Wydziału Kultury, Sportu i Promocji, Katarzyna Put – Generalnie nie jest tak, że rezerwujemy, ale tu byliśmy zmuszeni, bo grupy dzwoniły i chcieli mieć lodowisko na wyłączność.

“Mam argument, że lód był niewykorzystany”

W kontekście tak dużego zainteresowania lodowiskiem mobilnym, radna Katarzyna Wójcik zapytała dyrektora MCSiR Krzysztofa Łapsę  o możliwość  wynajmu Miejskiej Hali Lodowej zorganizowanym grupom np. kolonijnym -Czy są oferty dla takich osób? Żeby wyjść z ofertą w czasie ferii? – pytała  radna.

Miejska Hala Lodowa w czasie ferii oferowała dla dzieci codzienną  ślizgawkę (również w weekendy), trwającą od 1 h 15 minut do 1,5 h oraz darmową  naukę jazdy na łyżwach prowadzoną przez MMKS Podhale trzy razy w  tygodniu przez 45 minut lub godzinę. 

-Był pomysł, żeby zrobić drugą ślizgawkę wieczorem w okresie feryjnym. Ale jest środek sezonu, kluby trenują. Ja z nimi negocjuję, drążę, proszę, ale oni nie odpuszczają ani godziny. Próbuję wprowadzić inne elementy, ale zima to jest czas, kiedy trenują, ci młodsi jeżdżą na Słowację, jest okres przygotowania. To jest zawsze taki konflikt z nimi – tłumaczy dyrektor MCSiR Krzysztof Łapsa – Ja oczywiście chciałbym jak najwięcej wpuszczać czy ślizgawek, czy innych grup, natomiast młodzież, dzieci, klub też potrzebują mieć  swój czas na lodzie. Z tym jest problem. W harmonogramie priorytet ma MMKS i KH. Na tę ilość szkolenia, jaka jest, grup młodzieżowych, dziecięcych to jak się popatrzy na harmonogram – od rana do wieczora jest to zapełnione. Niestety, chętnych jest więcej niż tego lodu. Tafla jest jedna, szatni jest tyle, ile jest i o to jest cały czas spór. Ja mam argument jakiś na przyszły sezon, na kolejne ślizgawki, że klub się zobowiązał, że będzie maksymalnie wykorzystywał ten lód, a ja mam stwierdzone, że dwa razy np. lód stał pusty, a ja nie mogłem zrobić drugiej ślizgawki, bo “oni mają tyle trenowania”, po czym jakaś grupa nie przychodzi.

Zainteresowanie taflą w Miejskiej Hali Lodowej jest spore, gdyż jakość tafli lodowej jest o wiele wyższa, niż tej, którą proponuje lodowisko pod chmurką.  Dla niektórych ma to duże znaczenie. 

-Była akcja “Ferie w mieście”, każda ślizgawka była na plakacie. Było dość duże wykorzystanie, ten lód jest całkiem inny niż na rynku, więc ci, którzy spróbowali, przychodzili do nas. Jakość jest nieporównywalna. To jest profesjonalna tafla, szybki lód. Teraz mam argument, że lód był niewykorzystany, więc ja wstawię drugą ślizgawkę wieczór o 8, czemu nie, choćby 45 -minutową, krótszą, ale żeby była – mówi dyrektor Łapsa. 

“Każdy patrzy swojego i już nie liczy się z innymi”

Dyrektor MCSiR przy okazji rozmowy o hokeju na lodzie, zasygnalizował też plan zorganizowania otwartej konferencji z udziałem wszystkich, którzy zajmują się sportem w Nowym Targu. 

-Są różne grupy, każdy, że tak powiem ma swoje pole działania, walczy o swoje. Ja spotykam się ze wszystkimi, widzę to ze swojej perspektywy, każdy ma swój kłopot, swój problem, ale te grupy nie słyszą się nawzajem – tłumaczył radnym dyrektor Łapsa – Chciałbym zrobić taką otwartą konferencję, gdzie każdy, kto zajmuje się sportem – zawodowo, czy amatorsko – w Nowym Targu miał moment i czas na to, żeby powiedzieć o tym jak działa, z jakimi problemami ma do czynienia, gdzie każdy mógłby się wypowiedzieć i skonfrontować. Chodzi o to, żeby się zobaczyć, bo z tym jest problem. Każdy patrzy swojego i już nie liczy się z innymi. Może tym tematem docelowo zajęłaby się też komisja? – rzucał propozycję radnym Komisji Sportu – Mamy szkołę sportową, teraz pan Furca jest radnym powiatowym. Uważam, że powiat też powinien wziąć w tym udział, żeby przedyskutować w jakim kierunku ten sport w naszym mieście ma docelowo iść. Tych działań, klubów jest bardzo dużo.

Dyrektor ma pomysł, aby spotkanie zorganizować wspólnie z Wydziałem Kultury, Sportu i Promocji UM za kilka miesięcy, przy okazji otwarcia wyremontowanej części hotelowej Miejskiej Hali Sportowej “Gorce”. 

9 ofert w przetargu na przebudowę hotelu w “Gorcach”

“Projekt, który dałby kopa”

Na koniec pojawiła się propozycja, by temat takiej komisji – jeśli faktycznie będzie miała miejsce – rozwinąć o jeszcze jeden wątek.

-Można przygotować projekt, który dałby nam niezłego kopa – wyszedł z propozycją radny Michał Glonek – Dostęp do lodowiska, basenu opiera się o system elektroniczny. Wyciągi narciarskie w przyszłym roku będą opierały się o zaawansowany system elektroniczny. MZK też może mieć czytniki. Możemy stworzyć coś na zasadzie karty miejskiej skierowanej dla mieszkańców, ale też gości, którzy dostają coś pakietowo. Moglibyśmy dyskusję rozwinąć o to.

/os