Przystąpienie do rozbiórek podczas marcowej konferencji prasowej, ks. prof. Stanisław Gulak, rektor „Podhalanki”, zapowiadał na koniec czerwca. Powodem przesunięcia w czasie są zmiany, jakich trzeba było dokonać w koncepcji funkcjonalno-użytkowej. O ile bowiem przy staraniach o środki pomocowe  zakładano, że dwie kondygnacje budynku, podobnie jak część parku, przeznaczone będą na cele społeczne, przede wszystkim dom dziennego pobytu dla seniorów, warsztaty terapii itd., tak teraz uczelnia projektuje go wyłącznie dla swoich potrzeb – czyli potrzeb Instytutu Zdrowia – rezygnując ze środków unijnych dzielonych na poziomie Urzędu Marszałkowskiego. Tym samym nie obowiązują jej już wymogi i ograniczenia związane z tymi funduszami. Pierwotna koncepcja z 2014 roku, przeznaczająca główny budynek tylko częściowo dla uczelni, musiała skutkiem tego ulec modyfikacjom. 

Koncepcja po zmianach przewiduje rozbudowę północnej części głównego budynku. Zaplanowano tam duże sale wykładowe.  

Dokumenty niezbędne do ogłoszenia przetargu na wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej są gotowe. Po rozstrzygnięciu dokumentacja powinna być sporządzona w sześć miesięcy. Przebudowa i rozbudowa ponad stuletniego budynku realnie mogłaby ruszyć wiosną przyszłego roku, gdy kolejny przetarg wyłoni wykonawcę prac budowlanych.  

Do wykonania rozbiórek, wiadomo już, że zgłosiło się sześć chętnych firm. Po wyborze najlepszej oferty, prace rozbiórkowe powinny ruszyć w tym miesiącu.

Przypomnijmy, że rozbiórka zrujnowanych obiektów starego szpitala rozpoczęła się w lipcu ubiegłego roku. Akcja prowadzona była w uzgodnieniu między burmistrzem a rektorem „Podhalanki”. Na pierwszy ogień poszedł parterowy budynek po lewej stronie drogi wewnętrznej, strawiony kiedyś przez pożar. Rozebrano w sumie pięć budynków o różnej kubaturze, znajdujących się w pasie planowanej nowej drogi.

Rozbiórkowa akcja – zgodnie z wnioskiem Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego – połączona była z wycinką najwyższych drzew zagrażających bezpieczeństwu helikopterów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na wniosek burmistrza starosta wydał pozwolenie na wycięcie w sumie 107 większych i mniejszych drzew. Chodziło w tym o przygotowanie terenu pod planowaną drogę, prowadzącą do Urzędu Pracy, Powiatowego Zarządu Dróg i nowych osiedli mieszkaniowych. 

(asz)