Samochód spadł ze skarpy
Na granicy Bielanki i Pieniążkowic, na niebezpiecznym łuku drogi wojewódzkiej 958 doszło do groźnie wyglądającego wypadku drogowego. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń - uczestnicy wypadku wyszli z samochodu o własnych siłach.
Kiedy strażacy z jednostki OSP w Bielance dojechali dziś ok. 13.40 na miejsce zdarzenia, pasażerowie byli już na zewnątrz samochodu, który z kolei leżał na lewym boku. Samochód spadł z niewielkiej skarpy, przecinając metalowe barierki po lewej stronie.
Strażacy odcięli zasilanie i postawili auto na koła. Ruch przez pewien czas odbywał się wahadłowo. W akcji udział brała też JRG z Rabki-Zdroju.
Warunki na jezdni były złe, droga była śliska, w dniu dzisiejszym w tamtejszym rejonie padał śnieg.
fot. OSP Bielanka
Komentarze