Kamery live
prognoza pogody

Rozpędzone “Szarotki”

4 października 2016 21:11

Trzecie z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi zanotowali hokeiści TatrySki Podhala Nowy Targ. W rozegranym awansem z 23 października meczu "Szarotki" na własnym lodowisku pokonały 4:2 GKS Tychy. To  już druga w tym sezonie wygrana Podhala nad aktualnym wicemistrzem Polski. 

Rozpędzone

W składzie Podhala oprócz kontuzjowanych o dłuższego czasu Macieja Sulki i Roberta Mrugały brakowało Finów: Jonii Haverinena oraz Artema Iossafofa. Obaj zmagają się z wirusem żołądkowym. 

W pierwszej tercji działo się dużo, ale bramek nie oglądaliśmy. To zasługa głównie dobrej dyspozycji obu bramkarzy. Oba zespoły zaliczyły też po jednym strzale w słupek (Krzysztof Zapała i Remigiusz Gazda). Podhale ponadto  nie wykorzystało też dwóch okresów gry w liczebnej przewadze. 

W drugiej tercji w głównej roli wystąpił Jarmo Jokila. Fiński napastnik „Szarotek” w odstępie niespełna trzech minut dał swojej drużynie dwubramkowe prowadzenie. Najpierw popisał się kapitalną indywidualną akcją przez niemal całą długość lodowiska, a następnie – w momencie gry w liczebnym osłabieniu Podhala – dołożył tylko łopatkę kija do precyzyjnego podania Zapały. W kolejnych kilku minutach Podhalanie mogli pokusić się o kolejne gole, ale m.in. Bartłomiej Neupauer przegrał pojedynek sam na sam ze Stefanem Zigardym, a po strzale Aleksandra Syreia krążek zatrzymał się na linii bramkowej. 

Swoje okazje w tej części gry mieli i tyszanie, ale w bramce Podhala dwoił się i troił Maris Jusers, który wyszedł zwycięsko z pojedynków m.in. z  Bartłomiejem Jeziorskim, Kamilem Kalinowskim i Adamem Bagińskim.

Tyszanie przeważali, ale w 48 min to Podhale wyprowadziło kolejny cios.  Na 3:0 – w momencie sygnalizacji kary na jednego z tyskich zawodników – podwyższył mocnym strzałem spod bandy Mateusz Michalski. 

W 50 min grając w podwójnej liczebnej przewadze swojego pierwszego gola zdobyli goście, za sprawą strzału w górny róg Martina Vozdeckiego. 

Goście w końcówce mocno  nacierali na nowotarską bramkę. W 55 min mieli rzut karny. Jucers wygrał jednak pojedynek z Kamilem Kalinowskim. Po chwili nowotarżanom znów przyszło  bronić się w trójkę przeciwko piątce rywali, a po chwili tyszanie wycofali  z bramki Stefana Zigardego i mieli na tafli aż o trzech zawodników więcej. Goście dopięli swego i po strzale z najbliższej odległości Jaroslava Kristka w 58 min przegrywali już tylko 2:3. 

W ostatnich sekundach mocno kotłowało się pod nowotarską bramką, ale  zapędy tyszan ostudził na 54 sekundy przed końcem strzałem do pustej bramki – jedne z głównych bohaterów tego spotkania –  Jokila, pieczętując wygraną gospodarzy. 

Nie jestem bohaterem.  Na wygraną zapracował cały zespół. A moje gole to w dużej mierze zasługa Kazka (Krzysztofa Zapały – przyp. mz), z którym tworzymy zgrany duet. Udało się nam utrzymać dobre tempo przez całe spotkanie, mimo braków kadrowych. Nasi młodzi zawodnicy fizycznie  wytrzymali trudy tego meczu – powiedział strzelec trzech bramek dla Podhala. 

Dziękuję chłopakom za heroiczną  walkę i serce jakie włożyli w to spotkanie. Było ono dla nas bardzo trudne głównie ze  względu na problemy kadrowe, które w trakcie spotkania spotęgowały jeszcze kontuzja Tomasika, który ma problemy z barkiem, oraz kara meczu dla Syreja. Mecz kończyliśmy na dwie pary obron. Mecz dobrze się dla nas ułożył, co dodało nam jeszcze większej pewności w to że możemy go wygrać. Osobne słowa uznania należą się naszemu bramkarzowi, który bardzo nam dzisiaj pomógł – ocenił trener Podhala, Marek Rączka, dla którego było to ostatnie spotkanie w roli pierwszego szkoleniowca “Szarotek”. Funkcję tą władze klubu powierzyły Witalijemu Semenczence, który zadebiutuje w piątkowym, wyjazdowym meczu w Opolu. 

TatrySki Podhale – GKS Tychy 4:2 (0:0, 2:0, 2:2)

Bramki: 1:0 Jokila 24, 2:0 Jokila (Zapała) 27, 3:0 Michalski 48, 3:1 Vozdecky (Pociecha, Bryk) 50, 3:2 Vozdecky 58, 4:2 Jokila 60.  Sędziował Włodzimierz Marczuk z Torunia.  Kary: 35 min (w tym 20+5 min dla Syreija) -12 min.  Widzów: 800 

Podhale: Jucers – Różański, Wojdyła, Jokila, Zapała, D. Kapica  – Tomasik, Syrei, Hattunen, Bryniczka, Gruszka – Łabuz, Jaśkiewicz, M. Michalski, Neupauer, Svitac oraz P. Michalski, Stypuła, Olchawski, Siuty. 

Tychy: Zigardy – Kubos, Ciura, Jeziorski, Komorski, Vitek – Zatko, Kotlorz, Bepierszcz, Kalinowski, Galant – Bryk, Pociecha, Vozdecky, Kristek, Woźnica – Górny, Gazda, Witecki, Rzeszutko, Bagiński. 

 

NT24TV 04.10.2016
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również