Miejscem startu był – tradycyjnie – dziedziniec kościoła św. Katarzyny w Nowym Targu, gdzie błogosławił rowerzystów na drogę ks. proboszcz Zbigniew Płachta. Z wyrazami wdzięczności i uznania dla ich szlachetnych działań przybyli na start starosta nowotarski Krzysztof Faber i pani wiceburmistrz Joanna Iskrzyńska-Steg. Pogoda też była nagrodą dla wspaniałych uczestników wiosennego Rajdu nadziei. Razem z nimi ruszyły w trasę nieocenione panie z Zarządu Fundacji – Alicja Chodorowicz i Elżbieta Nowak.

Z roku na rok liczba uczestników i popularność Rajdu rosną tak, jak rozwija się idea i akcja Pól Nadziei. W trzeciej edycji brały udział liczące od 10 osób ekipy z nowotarskich szkół podstawowych nr 2, 4, 6 i 11, także z Gimnazjum Nr 1 i Zespołu Szkół Ekonomicznych, Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Ludźmierzu. Każda grupa – pod wodzą opiekunów – wyznaczała sobie własną trasę. Pod warunkiem, że była to trasa bezpieczna, wolna od ruchu samochodowego. Innymi drogami do punktu zbornego jechali wolontariusze z Maruszyny.

A tym punktem zbornym była baza Nadleśnictwa przy ul. Składowej, gdzie czekały na rowerzystów ognisko, coś smacznego z grilla, przyrodnicza pogadanka w wykonaniu leśników i prezenty w postaci sadzonek drzew iglastych – po 10 do 20 dla każdej szkoły. Rajd zyskał tym samym nowy aspekt wychowawczy. A jego uczestnicy – mieli radość ze słońca, spotkania i całego dobra, które w swoich środowiskach niosą potrzebującym.

W Żonkilowym Rajdzie udało się połączyć kilka pięknych idei: wdzięczność i uznanie dla szkolnego wolontariatu, zachętę do rozwijania akcji Pól Nadziei, motywację do aktywności fizycznej i zdrowego stylu życia oraz edukację ekologiczną. Za to chwała wszystkim wspaniałym ludziom z Fundacji i Nadleśnictwa.

/asz