Kamery live
prognoza pogody

Regulamin Budżetu Obywatelskiego – prawdopodobnie do korekty

25 marca 2018 23:00

300 głosów z jednego IP, źle oszacowany budżet, brak szansy przebicia dla małych projektów wobec dominanty szkół i stowarzyszeń – to tylko niektóre kwestie związane z budżetem obywatelskim, nad którymi dyskutowali radni podczas ostatniego posiedzenia Komisji Finansów, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju. Zgłaszano – na razie w formie luźnych wniosków – swoje uwagi i propozycje zmian regulaminu tego projektu. 

Regulamin Budżetu Obywatelskiego - prawdopodobnie do korekty

Dyskusję rozpoczął przewodniczący komisji, radny Marek Mozdyniewicz, zwracając uwagę na trzy kwestie: konieczność ograniczenia wniosków składanych dla potrzeb szkół, które w zasadzie deklasują inne zadania; wprowadzenie zapisu o braku możliwości powtórnego uczestnictwa tego samego wniosku w kolejnych edycjach BO oraz ustalenie limitu kosztów utrzymania danego obiektu już po jego realizacji.

-Cała sprawa rozbija się o halę pneumatyczną – nie ukrywał radny Marek Mozdyniewicz.

Andrzej Rajski, kontynuując wątek, powiedział:

– To niedopuszczalne, że projekt w założeniu ma kosztować 150 tysięcy, a potem okazuje się, że koszty wzrastają dwukrotnie. Można założyć błąd 10-15%, ale nie 100%. 

-Błąd polega moim zdaniem w procedurze. Jeśli są błędy niedoszacowania, wniosek powinien być odrzucony. Na jakiej podstawie przeszła Strefa Relaksu, skoro zakres prac wychodzi poza cenę? – pytał radny Janusz Tarnowski – Powinno się przyjąć jakiś klucz, zmienić zasadę kalkulowania kosztu z uwzględnieniem eksploatacji. 

-Jeśli koszty będą źle oszacowane i potem okaże się, że realnie są wyższe, wniosek powinien odpaść – mówił radny Paweł Liszka. 

Radny Jan Łapsa skupił się na konieczności zmiany regulaminu w taki sposób, by malutkie sprawy, które dotykają dnia codziennego miały szansę przebicia:

-Wiadomo, że 3 lampy, czy 5 metrów chodnika przegrają z salą gimnastyczną. Ludzie proszą o to, żeby zapisać w regulaminie małe granty do 5-10 tys.

W tym pomyśle wtórował mu radny Paweł Liszka:

-Najważniejsze są tu małe projekty. Budżet powinien być dla mieszkańców, dotyczyć małych spraw blisko nich. Szkoły, czy inne stowarzyszenia powinny być wyłączone, ewentualnie te duże projekty niech biją się między sobą w okręgu ogólnomiejskim, ale w okręgach lokalnych powinny być małe projekty obywateli. 

Przewodniczący Rady Miasta Andrzej Rajski zwrócił uwagę na to, że takie projekty, jak budowa hali pneumatycznej, czy sali sportowej przy szkole to zadanie miasta, a nie budżetu obywatelskiego. Radna Danuta Wojdyła przychyliła się do pomysłów przedmówców, którzy sugerowali, by ograniczyć zadania związane ze szkołami. Odwołała się też do wypowiedzi odnośnie Strefy Relaksu, gdzie koszt realizacji zadania znacząco wzrósł.

-Ja ten projekt złożyłam razem z koleżanką prawie 1,5 roku temu. od tego czasu znacząco wzrosły koszty usług i materiałów budowlanych, stąd różnice w cenie. 

W dyskusji wzięli też udział koordynatorzy Budżetu Obywatelskiego w urzędzie – pani sekretarz Stanisława Szołtysek i naczelnik Wojciech Watycha. Oboje ubolewali nad tym, że znikoma ilość osób wypełniła ankietę ewaluacyjną – zaledwie 28 osób na całe miasto. 

-Dziękuję za wszystkie głosy, weźmiemy je pod uwagę. Szkoda, że tak niewiele uwag znalazło się w ankietach ewaluacyjnych. Ja chciałam poruszyć inny problem – samej procedury głosowania. Zdarzało się, że mieliśmy po 200-300 głosów z jednego IP na to samo zadanie, trzeba wyraźnie zaznaczyć w regulaminie, że z jednego adresu IP nie można oddać np. więcej niż 5 głosów – mówiła Stanisława Szołtysek. 

Poruszyła też sprawę nie do końca uczciwej agitacji, masowego rozdawania formularzy z zaznaczonym konkretnym zadaniem 

-Zdarzyło mi się, że podszedł do mnie sąsiad z formularzem, który znalazł w skrzynce pocztowej, gdzie już zaznaczone było zadanie, na które ma zagłosować – mówiła pani sekretarz. Broniła jednak stowarzyszeń i innych organizacji pozarządowych, jako tych, które w wielu momentach wyręczają urzędników, są bardzo przydatne i pomocne. Postulowała, by nie ograniczać im możliwości składania wniosków w ramach BO. 

-Żyjemy w czasach, gdy walczymy o społeczeństwo obywatelskie. Wnioski składają obywatele, ale każdy obywatel przynależy do jakiejś organizacji. 

Naczelnik Wydziału Rozwoju i Urbanistyki Urzędu Miasta Wojciech Watycha, który koordynował ostatnią, IV edycję Budżetu Obywatelskiego zapowiedział, że w ciągu miesiąca opracowany zostanie nowy regulamin nowotarskiego budżetu obywatelskiego. Radni zawnioskowali, by trafił on pod ich obrady wcześniej, nie na ostatnią chwilę, jak miało to miejsce poprzednio.

Wojciech Watycha zapowiedział też, że tegoroczna edycja będzie miała miejsce znacznie wcześniej – jeszcze przed wakacjami mają odbyć się spotkania konsultacyjno – informacyjne z mieszkańcami i składanie projektów. 

/os

 

os 25.03.2018
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również