Puchar Polski Big Air w Białce Tatrzańskiej (zdjęcia)
W Ośrodku Narciarskim Kotelnica Białczańska odbył się Garmin Winter Sports Festival 2023. W drugim dniu imprezy rozegrane zostały zawody Pucharu Polski PZN w konkurencji Big Air oraz zawody MTB Freestyle. Najlepszy wśród narciarzy był Szczepan Karpiel-Bułecka. W rywalizacji snowboardzistów triumfowali Krzysztof Owczarek i Hanna Borowiak. Paweł Stachak był bezkonkurencyjny w widowiskowych zmaganiach rowerzystów.
Garmin Winter Sports Festival, którego gospodarzem po raz siódmy z rzędu jest Ośrodek Narciarski Kotelnica Białczańska, to okazja do obserwowania w akcji czołowych zawodników i zawodniczek z Polski, specjalizujących się we freestyle’u na nartach, snowboardzie i rowerach.
W tym roku wśród snowboardzistów bezkonkurencyjny był Krzysztof Owczarek. Zwyciężył zarówno w rozegranej w piątek konkurencji Best Style (najlepsza ewolucja do półtora obrotu wokół własnej osi), jak i zawodach Pucharu Polski PZN w konkurencji Big Air rozegranych w sobotę.
W finale zawodnicy oddawali po 3 skoki, z których liczyły się dwa lepsze. O zwycięstwie Owczarka zadecydowały frontside 1080 melon grab i backside 720.
-Słońce i fajna pogoda. Bardzo dobrze przygotowana skocznia, na której przyjemnie się latało. Jest coraz więcej nowych, młodych zawodników, ale i moich starszych kolegów z nieco większym doświadczeniem. Za chwilę wszyscy spotkamy się także na Mistrzostwach Polski. Ja w planach mam starty w kilku zawodach zagranicznych, żeby powalczyć o punkty FIS. Moim marzeniem jest na pewno start w Igrzyskach Olimpijskich, ale do tego jeszcze sporo treningu i przejście kolejnych etapów, czyli Pucharów Europy i Pucharu Świata. – komentował Owczarek, który pod koniec stycznia reprezentował Polskę na Zimowej Uniwersjadzie w USA.
Na drugim miejscu uplasował się Wiktor Kozarski, który zaprezentował frontside 720 melon grab i backside 720 indy. Trzeci był Jan Jaromin z frontside 720 double grab i backside 720 melon. Wśród snowboardzistek zwyciężyła zaś Hanna Borowiak.
W rywalizacji narciarzy o zwycięstwie zdecydowało doświadczenie. Szczepan Karpiel-Bułecka, sięgnął po nagrodę główną za piątkowy Best Style i triumfował też w sobotę. Zwycięstwo zapewniły mu switch cork 1080 tail i flat 900 shifty. Najbardziej utytułowany polski zawodnik przyznaje jednak, że pojawiło się nareszcie młodsze pokolenie, które jest gotowe do walki o najwyższe lokaty.
– Czas na zmianę warty na pewno przyjdzie. Udowodnili to w treningach i w finale młodzi zawodnicy. Pamiętajmy jednak, że zasady są takie, że trzeba wykonać dwa skoki z trzech. Antek Cukier pokazał świetnego double corka, ale nie wylądował idealnie drugiej ewolucji. To świetny pretekst do tego, żeby młodzi jeszcze trochę próbowali i trenowali. My jesteśmy cały czas za nimi i ich wspomagamy. Uczymy tego jak powinni zachowywać się na zawodach, bo nie mają jeszcze dużego doświadczenia. Mają możliwość treningu i widać tego efekty. Antek na European Youth Olympics Festival wykonał pierwszego double corka w czasie zawodów, tutaj w Białce Tatrzańskiej także pokazał tę ewolucję. Także jest zapał i głód sukcesu, które trzeba wspierać. – mówił po zawodach Karpiel-Bułecka.
Drugie miejsce zajął Robert Szul ze switch 720 mute i cork 900 stalefish. Trzeci był wspomniany Antek Cukier, który wykonał bez wątpienia najtrudniejszy trick zawodów tj. double cork 1080 safety. Niestety drugi z liczonych skoków – switch cork 7 safety – nie był wykonany na tyle czysto, by zapewnić mu zwycięstwo w zawodach.
W sobotę po południu skocznią w Ośrodku Narciarskim Kotelnica Białczańska zawładnęli rowerzyści. Z roku na rok poziom ewolucji prezentowanych przez nich w czasie Garmin Winter Sports Festival rośnie, a miejsce na podium zapewnić mogą naprawdę potężne loty. Udowodnił to Paweł Stachak, który zwycięstwo zapewnił sobie wykonując double backflipa z x-upem. Na drugim miejscu uplasował się Przemek Abramowicz z cork 720, a trzeci był Piotr Saj, który również wykonał podwójnego backflipa. Ogromny aplauz wzbudziły skoki Natalii Niedźwiedź, która wylądowała m.in. backflipa no handerem i backflipa z can canem!
„Dzisiejsze zawody to był typowy Best Trick, czyli liczył się najlepszy skok z trzech wykonanych.
Ja postawiłem na double backflipa z x-upem, który jest dosyć skomplikowanym i niebezpiecznym połączeniem. Nie wykonuje się go na każdych zawodach, bo jest to duża rotacja i konsekwencje przekręcenia mogą być poważne. Tutaj jednak mamy bardzo długie lądowanie, a tolerancja błędu jest większa. Poza tym, w razie upadku zsuwamy się po lądowaniu ze śniegu, więc warunki sprzyjają wykonywaniu tego typu skoków.” – komentował na zakończenie imprezy Stachak.
W niedzielę po raz pierwszy w ramach Garmin Winter Sports Festival rozegrany zostanie Młodzieżowy Puchar Polski, w którym rywalizowali będą zawodnicy i zawodniczki z kategorii Juniorów, Juniorów Młodszych, Młodzików i Dzieci. Będzie to okazja do zobaczenia w akcji przyszłych zdobywców tytułów mistrzowskich, który nie wyobrażają sobie ośrodka narciarskiego bez snowparku.
Powtórkę sobotnich zmagań obejrzeć można na kanaale youtube imprezy.
mat. prasowe
Komentarze