Proces egzaminatora utknął w miejscu
Od tragedii w Szaflarach minęło ponad dwa i pół roku, ale wygląda na to, że do rozstrzygnięcia sprawy jeszcze daleka droga. Przesłuchano egzaminatora i świadków, teraz poszukiwany jest biegły z zakresu kolejnictwa. A z jego znalezieniem Sąd Okręgowy w Nowym Sączu ma poważny problem. Z tego też względu nie ma wyznaczonej kolejnej daty rozprawy.

Fot. Piotr Duraj, dzięki uprzejmości portalu goral.info.pl
Do tragedii w Szaflarach doszło w sierpniu 2018 roku. Wówczas w trakcie jazdy egzaminacyjnej doszło do zderzenia samochodu z pociągiem. W wyniku uderzenia zginęła osiemnastoletnia Angelika, zdająca egzamin na prawo jazdy. Egzaminator Edward R. w ostatniej chwili uciekł z pojazdu.
Na początku prokuratura zarzucała egzaminatorowi doprowadzenie do katastrofy w ruchu lądowym, później zmieniono kwalifikację czynu na spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i nieudzielenie pomocy nastolatce. Teraz – jak informuje gazeta Fakt w dzisiejszym wydaniu – okazuje się, że mimo przeciągającego się procesu, na jego finał przyjdzie jeszcze długo poczekać.
– Proces rozpoczął się i trwa, przesłuchano już egzaminatora i świadków. Obecnie poszukiwany jest biegły z zakresu kolejnictwa, który mógłby wydać opinię, ale jest duży problem z jego znalezieniem. Dlatego nie ma wyznaczonej kolejnej daty rozprawy – mówi dla Faktu Bogdan Kijak, rzecznik sądu okręgowego w Nowym Sączu.
Edwardowi R. grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. Egzaminator nie przyznaje się do winy.
/źródło: Fakt.pl/
Szaflary: tragedia podczas egzaminu na prawo jazdy. Nie żyje 18-latka
Komentarze
Jeszcze chwila i sprawa sie przedawni. Taki już mamy system albo klimat. Zrobisz psu krzywde idziesz siedziec doprowadzisz do tragedii z wlasnego widzi-misie (egzaminy na prawko to widzi-misie emerytów pokomunistycznych czyt. egzaminatorów) i chodzisz i sie śmiejesz. Byl tam od tego jak d.. a od sra... a żeby do tragedii niedoszlo ale wolał drzeć r.. a i czekać aż obleje kursantke
Pan ZERO , usprawnia sądy 🙉😂