„Podhalanka” jest więc kolejną uczelnią zawodową – po Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu – która może rozpocząć nabór na 6-letnie studia medyczne. Taką decyzję minister Czarnek zapowiedział już w styczniu, podczas połączonej z konferencją prasową wizyty w PPUZ. I podjął ja, mimo, iż pierwsza ocena Polskiej Komisji Akredytacyjnej w przypadku szkół zawodowych starających się o kierunek lekarski była negatywna. W trybie odwoławczym rozstrzygał już sam minister.  

– Jesteśmy uczelnią, która kształci fizjoterapeutów, ratowników medycznych, pielęgniarki, czyli daje przygotowanie we wszystkich zawodach okołomedycznych – mówiła dziś dr Bianka Godlewska-Dzioboń. – Ale mam ogromną przyjemność przekazać, że w dniu wczorajszym, decyzją ministra edukacji i nauki, prof. Przemysława Czarnka, PPUZ, a od 1 października Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Targu, rozpoczyna kształcenie na kierunku lekarskim. To jest dla mnie ogromne wzruszenie. Serce się raduje. Ale nie była to praca wyłącznie moja – także osób, które uwierzyły, że to ma sens. Myślę, że jest to ogromny sukces dla naszego środowiska, ale i dla całego Podhala.

Podziękowania kierowała też ona do środowiska zewnętrznego, na czele z dyrekcjami Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego i Szpitala Rejonowego w Suchej Beskidzkiej oraz Kliniki Allmedica.

Według wcześniejszej zapowiedzi ministra, od października w Nowym Targu mogłoby zacząć medyczne kształcenie 45 studentów. W intencji resortu uruchamianie kierunków lekarskich na uczelniach niemedycznych ma zmniejszyć odczuwalny nie tylko w Polsce deficyt lekarzy i poprawić dostępność ich usług. Ministerialne szacunki wskazują na brak ok. 60 tys. lekarzy. Zdarzają się przypadki, gdy jako lekarze p.o.z. pracują osoby ponad 80-letnie. Za ten permanentny i dotkliwy deficyt minister wini nie tyle emigrację kadr medycznych, co „ultraelitarność” systemu medycznego kształcenia, który nie jest w stanie przyjąć absolwentów szkół średnich nawet z najlepszymi wynikami. Trend skutkujący uruchamianiem kierunków lekarskich w uczelniach zawodowych budzi pewne kontrowersje, ale od 2021 roku mają już one takie prawo.  

W przypadku „Podhalanki” kierunek lekarski byłby już 23-cim w jej kształceniowej ofercie. Żeby go uruchomić i rozwijać, nie jest Uczelni konieczna własna baza kształceniowa – jak np. Collegium Medicum w łonie Uniwersytetu Jagiellońskiego. Mają wystarczyć możliwości Instytutu Medycznego, którym kieruje dr hab. Hubert Wolski i porozumienia z najbliższymi szpitalami. W obecności mediów wstępne porozumienia tego typu podpisali w styczniu z Uczelnią dyrektorzy szpitali w Krakowie, Myślenicach, Suchej Beskidzkiej, Nowym Targu i Zakopanem oraz prywatnych klinik. Uczestniczyli w tym również przedstawiciele władz powiatu i miasta. Dodajmy, że od 2019 roku PPUZ dysponuje działającym od 2019 roku Monoprofilowym Centrum Symulacji Medycznych.

Wniosek o kierunek lekarski, który przygotowała i złożyła „Podhalanka”, liczy ponad 400 stron. To efekt zaangażowania kadr Instytutu Medycznego, Instytutu Zdrowia pod kierunkiem i pracowników administracji.

(asz)