Pożar samochodu w Zakopanem. Policjanci jako pierwsi na miejscu
Na ulicy Małe Żywczańskie w Zakopanem doszło do pożaru samochodu osobowego. Na miejscu jako pierwsi pojawili się policjanci, którzy podjęli próbę ugaszenia płomieni i zabezpieczyli teren do czasu przyjazdu strażaków. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

fot. KPP Zakopane
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie. Ogień pojawił się w aucie prowadzonym przez kobietę, która zdołała opuścić pojazd, zanim płomienie się rozprzestrzeniły. Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zakopiańskiej policji, którzy próbowali ugasić ogień przy użyciu gaśnicy samochodowej. Gdy okazało się, że to nie wystarczy, mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia, mając na uwadze obecność instalacji gazowej w pojeździe.
Po chwili na miejsce dotarli strażacy z PSP Zakopane, którzy szybko opanowali sytuację i ugasili płonący samochód. Droga została udrożniona jeszcze tego samego dnia, a pożar nie spowodował żadnych obrażeń.
Przyczyny pożaru pozostają nieznane. Sprawą zajmują się odpowiednie służby.
Komentarze
Pierwsi to trzej panowie rozpoczęli gaszenie a kiedy się im nie udało to zabezpieczyli teren przyległy odsuneli ludzi a przyjechali na miejsce policjanci nie mieli już co do roboty tylko czekać na dojazd straży pożarnej.