Początkowo rywalem Podhala miała być pierwsza drużyna Popradu, ale dzień przed meczem Słowacy poinformowali, że przyjadą drugim zespołem (czwarty szczebel rozgrywkowy).

Choroby i drobne urazy sprawiły że Podhale wystąpiło bez kilku zawodników m. in Arkadiusza Lewińskiego, Artura Pląskowskiego oraz Tomasza Palonka. Szansę gry dostali za to kolejni młodzi wychowankowie działającej przy klubie Akademii.

Cały mecz to zdecydowana przewaga gospodarzy. Jak na ten etap przygotowań nowotarżanie imponują swobodą w poruszaniu się na boisku. Wszystkie zdobyte gole w tym spotkaniu (powinno być ich znacznie więcej) nie były absolutnie dziełem przypadku, a efektem składnych i cierpliwie budowanych akcji. Uwagę zwracały przede wszystkim dokładne, dalekie podania z głębi pola, otwierające drogę do bramki przeciwnika, a poprzedzone wymianą kilku zagrań na pierwszy kontakt.

Indywidualnie wyróżniali się Marcin Przybylski autor dwóch goli i asysty, oraz harujący na lewej stronie Peter Drobnak. Debiutanckie trafienie w pierwszej drużynie zaliczył młodziutki Julian Molis.

– Rzeczywiście kolejny raz można pochwalić zespół. Sam się zastanawiam, czy to nie za wcześnie na tak dobrą dyspozycję – przyznał pół żartem, pół serio trener Podhala, Dariusz Mrózek – Wyglądaliśmy nieźle na tle zespołu Popradu, ale musimy mieć na uwadze że to były tylko ich czwartoligowe rezerwy. Wynik nie może uśpić naszej czujności. Dlatego teraz już zapominamy o tym meczu i dalej koncentrujemy się na ciężkiej pracy – dodał opiekun Podhala, który może się już cieszyć z pierwszego zimowego wzmocnienia. Kontaktem z drużyną związał się bowiem testowany przez dłuższy czas Słowak Lukas Hruska.

A w sobotę Podhale czeka wyjazdowe starcie z jednym z najstarszych i najbardziej utytułowanych klubów w polskiej piłce nożnej, Ruchem Chorzów. „Niebiescy” aktualnie występują w rozgrywkach II ligi.

– Cieszymy się na to że będziemy mieć okazję do konfrontacji z tak mocnym przeciwnikiem. To będzie taka prawdziwa weryfikacja naszej aktualnej dyspozycji – uważa Mrózek.

NKP Podhale Nowy Targ – FK Poprad 5:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Drobnak 28, 2:0 Przybylski 44, 3:0 Przybylski 70 , 4:0 Barbus 76, 5:0 Molis 88

Podhale: Pieszek (46 Szukała) – Drobnak (65 Derek), Mączka (46 Cyfert), Bedronka (65 Mączka), Tonia (46 Barbus), Hruśka (65 Przybylski, Kobylarczyk, Dynarek (46 Mianowany), Mizia (65 Tonia), Potoniec (70 Molis), Przybylski (46 Otręba).