Podhale już bez Kulawika
Tomasz Kulawik w poniedziałek zrezygnował z posady pierwszego trenera piłkarzy trzecioligowego NKP Podhala Nowy Targ. Pełnił ją od końca czerwca.
Pod jego wodzą nowotarżanie imponując rozpoczęli sezon, zwyciężając w dwóch pierwszych kolejkach. Potem było już jednak znacznie gorzej. W siedmiu kolejnych spotkaniach nowotarżanie nie zaznali smaku zwycięstwa, cztery ostatnie przegrywając, wcześniejsze trzy remisując. W konsekwencji Podhalanie po 9 kolejkach zajmują w tabeli dopiero miejsce 10, tracąc aż 11 punktów do lidera zespołu Resovii Rzeszów
– Oczywiście biorę na siebie pełną odpowiedzialność za wyniki i grę zespołu, i stąd moja decyzja o rezygnacji. To nie były jednak jedyne powody. Znają je prezesi. I niech tak zostanie. Publicznie nie będę o nich mówił. Oby nowy trener dał impuls tej drużynie. Dla mnie praca w Podhalu była przede wszystkim lekcją, z której będę chciał wyciągnąć wnioski na przyszłość. I zostawmy już ten temat – tak argumentował swoją decyzję Kulawik.
Władze klubu z Nowego Targu nie ukrywają, że liczyły się z rezygnacją szkoleniowca.
– Atmosfera gęstniała z tygodnia na tydzień. Zespół pogrążał się w kryzysie. Nikt za bardzo nie potrafił wskazać przyczyn takiego stanu rzeczy. Trzeba było więc jakoś zareagować – podkreśla pełniący obowiązki prezesa Podhala, Andrzej Podgórski, który nie ukrywa że czarę goryczy przelał ostatni przegrany w fatalnym stylu mecz z Wisłą Sandomierz: – Postawiliśmy sprawę jasno. To była ostatnia szansa by że tak powiem wszystko zostało po staremu. Trener Kulawik zdawał sobie sprawę jakie konsekwencje będzie niosła za sobą przegrana w tym meczu. Zachował się po męsku, choć chciałbym podkreślić, że w naszych oczach na pewno nie on jeden winien naszych niepowodzeń. Problem ma znacznie głębsze dno – zaznacza Podgórski, który zapewnił że w sobotnim wyjazdowym meczu z Chełmianką Chełm, zespół poprowadzi już nowy szkoleniowiec: – Oferty cały czas napływają. Mamy już wyselekcjonowaną pewną grupę kandydatów, z których na pewno wybierzemy osobę której powierzymy zespół – dodaje.
Komentarze