Pierwszy dzień XIII Pikniku Lotniczego – zakończony widowiskiem na nocnym niebie
NOWY TARG. Aż cztery bloki pokazów złożyły się na program pierwszego dnia XIII Pikniku Lotniczego. Takiej intensywności sprzyjała idealna letnia pogoda. Przez nowotarską murawę przewinął się prawdziwy tłum.
Wczesnym popołudniem odbyło się aż 11 solowych pokazów pilotów-wyczynowców w swoich wspaniałych maszynach, wśród nich gwiazd takich jak Łukasz Czepiela w Carbon Cub i Andrzej Sarata w Iskierce. Przed godz. 18.00 widzowie podziwiali kolejne gwiazdy, m.in. Artura Kielaka za sterami Gamebird, Michała Parkitnego w wiatrakowcu i mjra pil. Arkadiusza Grzyba w gabarytowej Casie. Niesamowity pokaz dała grupa FireBirds.
Tuż przed godz. 19.00, po pokazie słynnej grupy akrobacyjnej The Flying Bulls, w sześć minut przyfrunął z Krakowa F-16 Tiger Demo pilotowany przez Macieja „Slaba” Krakowiana, który w kabinie „kosmicznej” maszyny znosił przeciążenia w stopniu g9 (9-krotnego ciężaru ciała). W tym też, III bloku, popisywali się umiejętnościami Łukasz Czepiela – tym razem w EDGE 540T – i słynny Węgier Zoltan Veres w MXS.
Przerywnikami wyczynowych punktów programu były rozmowy – z pilotami grupy RedBull oraz prezesem Aeroklubu Polskiego Jerzym Makulą. Nim zapadł zmierzch, z lotniska podniosły się też kolorowe czasze balonów.
Ten ostatni siadł za sterami Swifta w ostatnim tego dnia bloku – pokazów nocnych. Drugim pilotem, który zafundował najwytrwalszym bajkowy taniec ze światłami na niebie był Maciej Dominiak w Bo 105. Zachwyceni widzowie opuszczali lotnisko o godz. 22.00.
(asz)
Fot. Paweł Kos
Komentarze