Kamery live
prognoza pogody

Oskarżenia na sesji – z sądowym finałem

Krystyna Morawa Fryźlewicz – córka Tadeusza Morawy seniora ps. „44”, wystąpiła na L Sesji Rady Miasta z powodu incydentu, do jakiego doszło podczas XXXVI sesji, kiedy p. Maria Pawluśkiewicz, członkini Grupy Mieszkańców PAMIĘĆ, rzuciła z mównicy szereg oskarżeń pod adresem jej ojca.

Oskarżenia na sesji – z sądowym finałem

– Najpierw jako rodzina chcieliśmy jej dać szansę, żeby się z tych bezsensownych oskarżeń wycofała, ale nie skorzystała z niej – wyjaśniała córka Tadeusza Morawy seniora.

W związku z tym obie z mamą postanowiły upomnieć się o dobre imię męża i ojca. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Tarnowie, gdzie 5. czerwca została zawarta ugoda.

– Przed sądem Maria Pawluśkiewicz przeprosiła za swoje słowa, a ja zostałam przez Sąd upoważniona do odczytania treści przeprosin na sesji Rady Miasta – mówiła Krystyna Morawa-Fryźlewicz.

W ugodzie strony oświadczyły, że chcą dojść do porozumienia, bo mają świadomość złożoności najnowszej historii Polski i „uważają, że jest niegodnym polskiego patrioty używanie historii Polski do wzajemnych wyzwisk i oskarżeń. Maria Pawluśkiewicz oświadczyła ponadto, że jej wystąpienie na XXXVI sesji Rady Miasta było spowodowane „nadmiarem emocji związanych z bieżącymi wydarzeniami lokalnymi” i przeprosiła obie powódki za stwierdzenia, jakoby Tadeusz Morawa senior „pracował po wojnie na UB w Nowym Targu, a następnie awansował do wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa w Krakowie oraz musiał podpisać bezwzględną lojalność wobec komunistycznych władz i UB oraz być członkiem PZPR, a nadto wsłuchiwał się w zeznania Zbigniewa Kurasia i jego matki, jak stawali na baczność przed ubowcami; jak byli inwigilowani i zastraszani”.

Pozwana oświadczyła przed Sądem Okręgowym, „że Tadeusz Morawa nie był ubekiem i położył niezaprzeczalne zasługi w walce o wolną Polskę, których ona nigdy nie kwestionowała”.

Powódki przyjęły przeprosiny tej treści i zrezygnowały z dochodzenia od niej dalszych roszczeń, związanych z wystąpieniem na XXXVI sesji.

Obie strony sporu złożyły wyrazy szacunku i hołdu tym wszystkim, którzy oddali życie za wolną nie niepodległą Polskę – w setną rocznicę odzyskania niepodległości przez Ojczyznę i wzywają, by to samo uczynili wszyscy Polacy.

Strony postanowiły, że taka treść zostanie odczytana przez Krystynę Morawę-Fryźlewicz na najbliższej sesji Rady po uprawomocnieniu się ugody.

Tytułem rozliczenia kosztów procesu, pozwana została zobowiązana do zapłacenia solidarnie na rzecz powódek kwoty 2 tys. zł.

Zaraz po siostrze wystąpił Tadeusz Morawa junior – na wcześniejszej sesji pozbawiony przez przewodniczącego głosu (z decyzją o wyłączeniu mikrofonów i ogłoszeniu przerwy włącznie). W imieniu środowiska związanego z Armią Krajową dziękował on „wszystkim ludziom dobrej woli, którzy przyczynili się do upamiętnienia 100-lecia odzyskania niepodległości, 3. czerwca przy tablicy pod Kopcem Wolności, zwanym też Kopcem Piłsudskiego”. I była tych nazwisk długa lista.

– Dziękuje i tym, którzy kładli kłody pod nogi, bo o Kopcu Wolności i tablicy pamiątkowej mówi się nie tylko na Podhalu, ale i w wielu miejscach Polski, nawet w Chicago i Kanadzie – mówił Tadeusz Morawa, jako jeden z inicjatorów tego przedsięwzięcia. – Na poprzedniej sesji, kiedy uniemożliwiono mi wypowiedź, chciałem podzielić się z mieszkańcami radosną wiadomością: otóż na moją prośbę skierowaną do Prezydenta RP, Andrzeja Dudy, który korzystał z mojej książki „Na przekór czasom”, postanowił on w setną rocznicę odzyskania niepodległości odznaczyć pośmiertnie bohatera narodowego i bohatera Nowego Targu, Emila Pyzowskiego, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a jest to wyróżnienie szczególnej wagi.

Inicjator tego odznaczenia odczytał też uzasadnienie, przypominając postać członka organizacji niepodległościowej, lidera grupy nowotarżan kolportującego wiadomości z Zachodu. Emil Pyzowski zginął zastrzelony przez Niemców w czerwcu 1941 roku, koło Wiśnicza.

– Radni, – za wyjątkiem panów Jacentego Rajskiego i Leszka Pustówki, nie chcieli o tym słuchać, a to jest, proszę państwa, blamaż. Wstyd, panie i panowie radni, w setną rocznicę odzyskania niepodległości, w tym radni z Prawa i Sprawiedliwości – oświadczył Tadeusz Morawa z mównicy.

Do sprawy tablicy pod Kopcem wrócił jeszcze w swojej wypowiedzi radny Paweł Liszka, stwierdzając, że wiele osób chętnie włączyłoby się do takiego upamiętnienia, lecz powinna to być tablica „od mieszkańców”, tymczasem pod wyrytym na niej hołdem dla bohaterów narodowych widnieje tylko kilka nazwisk, z nazwiskiem burmistrza włącznie. Inicjatorzy argumentują z kolei, że tablica została ufundowana ze środków prywatnych, bez proszenia o jakikolwiek grosz publiczny.

/asz

os 29.06.2018
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

2 komentarze
Wolnomyśliciel 17:48 27.04.2022

Akceptacja komentarzy przez tzw. "administratora" robić innego jak forma CENZURY.

Mariusz 06:38 27.02.2021

ta sędzia morawa jest beznadziejna. Jakby nie skończyła prawa

Zobacz również