Włącz dźwięk

W pierwszy dzień zawodów rozplanowanych na piątek, sobotę i niedzielę, na starcie pojawiło się ok. 60 zawodników z aeroklubów  rozsianych po całej Polsce – od Kołobrzegu i Szczecina po Muszynę. Wielu przyjechało w rodzinnych lub przyjacielskich grupkach. Sporo jest w tym gronie modelarskiego narybku. Pośrodku murawy stanęły wyrzutnie.

Dlatego niektórzy zawodnicy maszerowali kilkaset metrów od miejsca startu w poszukiwaniu swoich rakiet.  

Kolejną konkurencją rozgrywaną w ramach Mistrzostw Polski będą zawody rakiet czasowych ze spadochronem. Każdy modelarz będzie mógł się wykazać w trzech kolejkach, ale do dyspozycji ma tylko dwa modele, z których jeden musi przynieść i okazać komisji sędziowskiej. Niedziela (od godz. 12.00) to czas najefektowniejszej konkurencji, czyli zmagań rakietoszybowców. 

Jeśli w piątek witały zawodników wspaniałe warunki, tak prognozy na sobotę są deszczowe, ale niedziela znów zapowiada się słonecznie. W razie deszczu – starty bynajmniej nie są odwoływane, lecz odbywają się… pod parasolem. Przy otwarciu tegorocznej edycji MP burmistrz Grzegorz Watycha, w asyście prezesa Aeroklubu Nowy Targ, Pawła Kosa, życzył zawodnikom nie tylko znakomitych wyników, ale i czasu, by mogli skorzystać z atrakcji miejsca. Odprawę dla startujących urządził Jerzy Boniecki – trener kadry narodowej modelarzy i przewodniczący Komisji Modelarskiej Aeroklubu Polskiego.  

Wśród uczestników Mistrzostw Polski jest kilku mistrzów świata i mistrzów Europy – jak np. doświadczony i utytułowany Leszek Małmyga, reprezentujący Aeroklub Ziemi Lubuskiej. 

Rywalizacja zorganizowana na murawie naszego lotniska jest etapem przygotowań do Mistrzostw Świata, które odbędą się w sierpniu, na Ukrainie. 

/as