Nowy „Sokół” – już w stanie surowym zamkniętym
POWIAT NOWOTARSKI. We wrześniu tego roku uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych Nr 1 im. Władysława Orkana, czyli popularnego „Sokoła”, rozpoczną naukę w nowej siedzibie. Obiekty wznoszone przy Zespole Placówek Szkolno-Wychowawczo-Opiekuńczych zostały doprowadzone do stanu surowego zamkniętego.

Prace postępują zgodnie z harmonogramem, więc termin ukończenia nie jest zagrożony.
– Praktycznie zostały do wykonania prace wewnątrz, więc przy tak łagodnej zimie mamy nadzieję, że uda się to zrealizować w wyznaczonym terminie – do 20 lipca tego roku – mówi wicestarosta nowotarski Bogusław Waksmundzki. – Jeżeli do końca lipca uzyskamy pozwolenia na użytkowanie, to zostałby nam miesiąc na przygotowanie do roku szkolnego.
Największa w tej chwili z powiatowych inwestycji pochłonie w tym roku ok. 20 milionów zł. Te środki są przeznaczone na dokończenie budowy. 3 miliony będzie natomiast kosztowało wyposażenie blisko 40 pomieszczeń szkolnego kompleksu. Projekt uwzględnia również 4 sale wraz zapleczem, o powierzchni 100 metrów kwadratowych każda. Będą one służyć z kolei Zespołowi Placówek Szkolno-Wychowawczo-Opiekuńczych: do prowadzenia rehabilitacji, fizjoterapii i zajęć ruchowych.
Zespół Szkół Zawodowych Nr 1 w nowej siedzibie, prócz 40 sale lekcyjnych, zyska przede wszystkim salę gimnastyczną o wymiarach 12 na 24 metry, której nigdy nie posiadał.
– Jest to więc duży kompleks – zaznacza wicestarosta. – Inwestycja w trybie „zaprojektuj i wybuduj” trwała od 2019 roku. Popularny „Sokół” dzisiaj ma prawie 600 uczniów. Ponieważ kształcą się oni w kierunku informatycznym i w okołoinformatycznych zawodach, ta liczba prawdopodobnie ulegnie zwiększeniu.
Jedyne obawy dotyczą możliwości zapewnienia kadry dydaktycznej dla już dużej, a docelowo jeszcze większej uczniowskiej rzeszy.
– Już dzisiaj dyrektor ma problemy z zapewnieniem fachowców, ponieważ dobrzy informatycy „mają wzięcie” – nie ukrywa wicestarosta. – Mogą więc pojawić się kłopoty z utrzymaniem nawet ilości klas, która jest w tej chwili.
Przez długie lata nowotarski „Sokół” – prowadząc profil krawiecki – przygotowywał kadry dla firm tekstylnych, a po branżowym doszkoleniu, również dla przemysłu obuwniczego. Ta sytuacja jednak się zmieniła.
– Od 12 lat, przy naborze obserwujemy zainteresowanie tym kierunkiem zaledwie 3 – 4 osób – wylicza przedstawiciel powiatu. – Dlatego we współpracy z firmą WOJAS podejmowaliśmy różne próby, aby zachęcić młodzież do nauki tego zawodu. Niestety, nie udało się, mimo różnych atrakcyjnych propozycji ze strony firmy.
Ponieważ w półrocznej perspektywie można się spodziewać finału oświatowej inwestycji, dużym wyzwaniem dla powiatu będzie teraz zapewnienie obu placówkom odpowiedniej ilości miejsc parkingowych.
(asz)
Komentarze