Nowotarżanie wybierali – w innych proporcjach niż Polska. Znaczna przewaga PiS
NOWY TARG. Mimo minimalnej, bo niespełna procentowej różnicy poparcia wyborców dla kandydatów Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości w starcie do Parlamentu Europejskiego, stolica Podhala odnotowała proporcję głosów dużo korzystniejszą dla PiS – 41,17 procenta przy 34,28 procenta głosujących na Koalicję Obywatelską.
Wynik PiS jest przy tym w mieście o niecałe 3 procenty niższy od wyniku uzyskanego w całym okręgu małopolsko-świętokrzyskim nr 10, gdzie wyniósł 44,5 procenta.
Gdy jeszcze wczoraj ważyły się losu mandatu dla Arkadiusza Mularczyka z Nowego Sącza, który w końcówce kampanii odwiedził Nowy Targ, dziś już wiadomo, że wchodzi on z naszego okręgu do PE razem z Beatą Szydło i Dominikiem Tarczyńskim, uzyskawszy 93 551 głosów. Odejście Arkadiusza Mularczyka do Brukseli oznacza, że zwolniony przez niego mandat w Sejmie sprawować będzie następna z listy PiS – posłanka Anna Paluch.
Koalicja Obywatelska, która w cały okręgu nr 10 uzyskała poparcie o ponad 10 procent niższe w kraju, posyła do Brukseli Bartłomieja Sienkiewicza uznawanego za „człowieka Donalda Tuska do zadań specjalnych” i reprezentantkę naszego regionu – Jagnę Marczułajtis-Walczak. Posłanka zaraz też dziękowała swoim wyborcom w mediach społecznościowych.
Wizyty w Nowym Targu Grzegorza Brauna, Sławomira Mentzena i Konrada Berkowicza z pewnością wpłynęły na lokalny wynik Konfederacji Wolność i Niepodległość – 15,53 procenta (przy 12,08 w skali kraju). Okręg małopolsko-świętokrzyski z ramienia tej partii będzie reprezentował inicjator ruchu „gaśnicowych” – Grzegorz Braun.
Już znacznie niższe, bo nawet nie 5-procentowe poparcie miały w mieście Trzecia Droga i Lewica, a śladowe – Bezpartyjni Samorządowcy, Normalny Kraj, Polexit i Polska Liberalna.
(asz)
Komentarze
Gdyby czarnek ogłaszał swoje prawdy cywilizowanym językiem, nikt nie zwracałby na niego uwagi. Zawsze można jeszcze publicznie spuścić portki i walnąć kupę. Rozgłos murowany, a chamstwo jako identyfikacja? Nie każdy ma odwagę się przyznać do nikczemnego pochodzenia, za komuny raczej ukrywano nadmiary pewnych braków. Brawo, chlubo katolickiej uniwersyteckiej kultury!
Pani Ania to gwarancja rzetelnego dziennikarstwa.
To akurat święta prawda !
Ale wstyd. Jak można głosować na pisiorow
Taki mamy klimat
Lecz się chory człowieku z nienawiści do inaczej myślących niż Ty.