Nowotarski szpital – w setce najlepszych, z ministerialnym certyfikatem i bez długu (video)
Takiego święta jeszcze w podhalańskim szpitalu nie było. Nowotarska lecznica po raz pierwszy zdobyła Certyfikat Akredytacyjny Ministra Zdrowia. Pierwszy raz też – startując w ogólnopolskim rankingu od trzech lat – znalazła się w „złotej setce” polskich szpitali, na siódmym miejscu w Małopolsce. Stało się to możliwe m.in. dzięki całkowitemu oddłużeniu szpitala.
Wejście do „złotej setki”, a właściwie pierwszej pięćdziesiątki i siódme miejsce w Małopolsce trzeba uznać za spektakularny sukces zespołowej pracy Szpitala. Od tej pory celem może być już tylko dostanie się do pierwszej dziesiątki najlepszych placówek.
Przy wtórze gratulacji i pochwał, starosta Krzysztof Faber, dziękował szpitalnej kadrze za podjęcie trudu wdrażania standardów i potwierdzenia dobrych praktyk, bo było to naprawdę duże wyzwanie. Ale zwrócił uwagę na jeszcze jedną ważną okoliczność: trudno byłoby osiągnąć te pozycje, gdyby nie ustabilizowana sytuacja finansowa. W 5 lat Szpital zarządzany przez dyrektora Marka Wierzbę spłacił bowiem 28-milionowy dług.
Komentarze