Kamery live
Kamery live
prognoza pogody
ntvk

Nowotarski redyk zgłoszony na Policję

15 października 2024 14:49

W minioną niedzielę o godzinie 15:00 ulicą Waksmundzką w Nowym Targu przeszedł redyk jesienny – tradycyjny orszak pasterzy z owcami, wracającymi na zimę z letniego wypasu na halach. Redyk jeszcze nie skończył przemarszu, a nowotarska Policja otrzymała kilka zgłoszeń, które go dotyczyły.

Nowotarski redyk zgłoszony na Policję

/fot. Oktagon Broadcast/

Reporterzy Oktagon Broadcast dotarli do osób które zawiadomiły Policję – i faktycznie ciężko odmówić im racji. Wszyscy zaznaczają, że bynajmniej nie przeszkadza im sam ceremoniał – ponieważ sami czują się Góralami i są dumni z lokalnej tradycji. Problemem jest jednak gigantyczna ilość owczego obornika, jaka po przejściu redyku zalega na jego trasie. Dodatkowo podczas imprezy zaczął padać deszcz – w efekcie koła przejeżdżających ul. Waksmundzką samochodów zamieniły całą nawierzchnię drogi w rynsztok pokryty spływającą gnojowicą.

Mężczyzna w średnim wieku zauważa, że „Zgodnie z prawem, każdy właściciel ma obowiązek sprzątać odchody po swoich zwierzętach w przestrzeni miejskiej. Jeśli ktoś wyprowadzi psa na spacer i po nim nie posprząta – grozi mu i słusznie mandat do 500zł. Tymczasem tutaj mówimy o łajnie rozsypanym na kilku kilometrach drogi i Policja udaje że problemu nie ma”.

Mieszkanka ul. Waksmundzkiej wyraźnie poirytowana zauważa, że „Pada deszcz, który to wszystko rozmacza. Służby komunalne nie pracują, ponieważ jest niedziela. Zanim w poniedziałek ktoś przyjmie zgłoszenie i wyśle ekipę, do wtorku będziemy mieli pod oknami rozkładający się obornik, który zwyczajnie będzie cuchnął, a my wszyscy będziemy to wdychać”.

Mieszkańcy Miasta słusznie zauważają także, że taka sytuacja stanowi oczywiste zagrożenie sanitarne: owcze odchody zawierają bakterie i grzyby, które wywołują u ludzi groźne choroby, tzw. zoonozy. Przy tak wielkiej ilości obornika, rozsypanej na asfalcie (który nie może go wchłonąć tak jak gleba na pastwisku), zagrożenie jest realne – co potwierdzają lekarze weterynarii.

Inna mieszkanka zauważa: „Nowy Targ oficjalnie nazywa się Królewskim Miastem, a jedna z głównych ulic cała zalana łajnem i cuchnąca fekaliami – przecież to wstyd”.

Nowotarżanie którzy się wypowiedzieli, zgodnie zauważają, że taka sytuacja powtarza się każdego roku: organizatorzy redyku nawet nie wpadli na pomysł, aby choć raz posprzątać po imprezie (choć zobowiązuje ich do tego prawo), a radni, Policja i urzędnicy miejscy udają że problemu nie ma, wyłącznie zachwycając się walorami kulturalno-folklorystycznymi imprezy. Zauważają, że organizatorzy zgarniają wyłącznie splendor z imprezy, jaskrawie łamią prawo pozostawiając zanieczyszczone obornikiem jezdnie, a za sprzątanie po imprezie płacą wszyscy mieszkańcy w podatkach, na dodatek musząc znosić odór rozmokłego obornika pod swoimi oknami przez kilka następnych dni.

Autorzy tekstu: Oktagon Broadcast

AKTUALIZACJA!

Jak podaje rzecznik prasowy Policji Dorota Garbacz:

-W tym dniu na numer alarmowy wpłynęło jedno zgłoszenie dotyczące zanieczyszczenia jezdni najprawdopodobniej przez owce. Policjanci po przyjeździe na miejsce po zakończeniu interwencji domowej, stwierdzili już znikome ilości odchodów nie zagrażające bezpieczeństwu w ruchu drogowym. 

Andrzej Lach 15.10.2024
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również