Nowotarski jarmark na archiwalnych zdjęciach
W dobie zakupów przez internet i dużych centrów handlowych, zakupy możemy robić niemal 24 godziny na dobę. Jeszcze nie tak dawno okazja do tego była jednak tylko… kilka razy w tygodniu. Starsi górale zapewne dalej pamiętają, że aby kupić sobie nową garderobę, coś do domu lub stajni trzeba było w czwartek, lub sobotę wybrać się na jarmark do Nowego Targu. W zbiorach Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem znaleźliśmy świetne zdjęcie pokazujące nowotarski jarmark z lat 50. XX wieku. Postanowiliśmy więc zabrać naszych Czytelników w podróż w czasie.

1. Krowa jeszcze całkiem niedawno była najważniejszym elementem „wyposażenia” w wielu podhalańskich zagrodach. „Krowa żywicielka” dawała: mleko, sery, śmietanę a po zacieleniu także mięso. Nie ma się więc co dziwić, że na targu z lat 50.,by kupić krowę, trzeba było wydać małą fortunę!
2. Plac targowy w latach 50. mieścił się w rejonie obecnego parku miejskiego. W tle zdjęcia poniżej widzimy zabudowania ul. Kolejowej.
3. Chomąto, uzdy, lejce, koła do wozu i innego akcesoria dla woźniców… To był pożądany asortyment przed 70 laty.
4. Tłum kupujących na nowotarskim jarmarku.
5. Patrząc na ubiór kobiet widocznych na zdjęciu poniżej, najprawdopodobniej wykonano je wczesną wiosną. Widzimy na niej stoisko z ziarnem. To zapewne kupowano na zasiew.
6. Kolejne stoisko z akcesoriami do wozów konnych.
7. Jarmark z lat 50. pokazuje nam, jak mało wyszukana była wówczas moda na Podhalu. Ludzie ubierali to co udało im się akurat kupić.
8. Góralka ogląda krowę na jarmarku.
9. Prosiaki kupowano od gazdów (rolników) do odchowania. Przez wiele lat hodowano je nawet w samym mieście/
10. Targ zwierzęcy mieścił się na placu, gdzie dziś biegnie Wschodnia Obwodnica Miasta. Obecnie w Nowym Targu można jednak kupić zwierzęta. Krów czy koni już tam nie ma, ale kury, gołębie czy króliki w dzień targowy sprzedawane są w okolicach byłej centrali Ruchu przy ul. Nadwodniej.
11. Stoisko z linami i uprzężami dla konia.
12. Mężczyźni i kobiety widoczni na zdjęciu rozliczają się za transakcję.
13. Stoisko z koszykami wiklinowymi.
14. Tłumy kupujących, sprzedających i zwykłych gapiów.
15. Gaździny jedzą posiłek w oczekiwaniu na autobus, którym wrócą do domu po zakończonym jarmarku.
16. Nowotarskie jarmarki odbywały się tradycyjnie w każdy czwartek i w soboty. Z czasem w niedziele plac targowy zamienił się w giełdę samochodową. Tak jest i dziś.
17. Jako ciekawostkę można dodać, że słowo „jarmark” pochodzi z j. niemieckiego i oznacza handel w jeden wyznaczony dzień w roku.
18. Z kolei słowo „targ” oznaczało handel, który odbywał się częściej. Z czasem jednak te dwa słowa zaczęły być używane zamiennie.
Komentarze
Chciałam uzupełnić informację odnośnie historii sobotnich jarmarków , zostały one zapoczątkowane na przełomie 1992 na 1993r i mieliśmy w tym swój udział.