Nocny pożar w Nowej Białej
W pożarze, który wybuchł około północy w Nowej Białej spłonęło sześć budynków gospodarczych, w których znajdowały się zwierzęta i sprzęt rolniczy. Z ogniem, którego ugaszenie utrudniał silny wiatr, walczyło ok. 180 strażaków z 33 jednostek straży pożarnej. Straty oceniono na 1 mln złotych.

Jak podaje Piotr Krygowski, rzecznik prasowy PPSP w Nowym Targu, doszczętnie spłonęło sześć budynków gospodarczych w zabudowie szeregowej, które bezpośrednio do siebie przylegały. Spłonęło siedem sztuk bydła, sprzęt rolniczy, w tym trzy ciągniki, drobne ptactwo m.in. gołębie.
-„Na szczęście zdołaliśmy uratować budynki mieszkalne, które przylegały do spalonych zabudowań – dwa z nich jedynie się lekko opaliły. Można jednak powiedzieć, że żaden budynek mieszkalny nie ucierpiał” – mówi Piotr Krygowski.
Jedna osoba podtruła się dymem, odmawiając początkowo opuszczenia budynku i została zabrana do szpitala. Pozostali ewakuowali się samodzielnie. Dwie osoby zasłabły z powodu silnych emocji – im została udzielona pomoc na miejscu.
Akcją gaśniczą dowodził komendant powiatowy Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu
Mariusz Łaciak. Na miejscu była też grupa operacyjna z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.
„Akcja była trudna. – podsumowuje Piotr Krygowski – Raz, że pożar obejmował duży obszar, blisko 2 tys. m kwadratowych powierzchni. Druga sprawa – zbiegł się on z orkanem Fryderyka, który zdecydowanie nie był naszym sprzymierzeńcem”.
Silny wiatr błyskawicznie rozprzestrzenił pożar. Świadkowie wydarzenia mówili, że w ciągu 10 minut zajęła się ogniem cała stodoła”.
Na razie nie jest znana przyczyna pożaru.
fot. OSP KSRG Białka Tatrzańska Facebook
Komentarze