– Józef był naprawdę fajnym człowiekiem i świetnym dziennikarzem – wspomina zmarłego Piotr Rayski, kolega Słowika z czasów pracy w redakcjach “Gazety Krakowskiej” i Nowotarskiej Telewizji Kablowej. – Nie był typem redaktora, który wszystko próbował załatwić przez telefon zza biurka. On uwielbiał pracę w terenie. Doskonale nawiązywał kontakty. Stąd miał wielką łatwość w zdobywaniu naprawdę świetnych tematów. 

W 2009 r będąc dziennikarzem “Gazety Krakowskiej” został laureatem nagrody “Dziennikarz Roku w Małopolsce” w kategorii “dziennikarz lokalny”. Jury konkursu doceniło go wówczas za teksty dotyczące rzetelności wycen działek przy rekompensatach gruntowych m.in. w Łopusznej w kontekście pracy Komisji Majątkowej Rządu i Episkopatu. Był również laureatem plebiscytu “Osobowość Ziem Górskich”.

W ostatnich latach Słowik pisał już zdecydowanie mniej. Od czasu do czasu można było jednak przeczytać jego teksty na łamach portalu Podhale24.pl

Józef Słowik miał 47 lat i pochodził ze Szczawnicy. Przez dłuższy czas mieszkał jednak także w Nowej Białej oraz Zakopanem. Umierając przedwcześnie osierocił dwójkę dzieci.

Nie jest jeszcze znane miejsce i data pogrzebu zmarłego.