Głębsze są jedynie odwierty drążone w poszukiwaniu złóż ropy naftowej. Natomiast po geotermalne zasoby nikt nigdy jeszcze nie sięgał tak głęboko.

Planowana wartość tego zadania, dofinansowanego z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska,  to prawie 132 miliony zł. Wiercenia pozwolą z jednej strony rozpoznać geotermalne zasoby, z drugiej – w perspektywie trzyletniej zasilą ciepłem z wnętrza ziemi kilka miejscowości gminy Szaflary oraz Nowy Targ.

Miasto doczekało się właśnie prawomocnego pozwolenia na budowę magistrali przesyłowej i będzie podejmować starania o środki umożliwiające realizację tego przedsięwzięcia.

Badawczo-eksploatacyjny odwiert miał mieć pierwotnie głębokość 5.300 metrów, lecz względu na bezpieczeństwo płytszych geotermalnych zasobów, z których korzystają już cieplicowe baseny,  zdecydowano o przegłębieniu go do 7.200 metrów. Firma wykonawcza już na głębokości ok. 3,5 kilometra spodziewa się wody o temperaturze 180 stopni Celsjusza.

Przy powierzchni ziemi odwiert będzie miał szerokość największą, bo 13-calową (33 cm), a im głębiej, tym przekrój będzie mniejszy.

Firma wykonawcza, która dysponuje jedynym w kraju tak specjalistycznym urządzeniem wiertniczym, że pozwala ono podjąć się trudnego i pionierskiego wyzwania, oczywiście najpierw będzie musiała zorganizować sobie front robót i przygotować plac. Ok. 700 metrów nad północ od Zakładu Geotermalnego w Bańskiej Niżnej powstanie wysoka na kilkadziesiąt metrów, oświetlona wieża wiertnicza. Jak zapewniał prezes spółki Drilling, wiercenia rozpoczną się w styczniu. Geotermalne ciepło z tego eksperymentalnego odwiertu – jeśli wszystko pójdzie planowo – może dotrzeć do odbiorców w 2025 roku.

Umowa, która staje się milowym krokiem w historii ogrzewania Podhala najczystszą z energii, została podpisana w obecności przedstawicieli samorządu i mieszkańców gminy Szaflary, parlamentarzystów: posłanki Anny Paluch i posła Jana Dudy, prezesa Zarządu Geotermii Podhalańskiej – Wojciecha Ignacoka, prezesa Zarządu firmy PROINSOL (pierwszego prezesa Geotermii) – Piotra Długosza oraz asystentów wiceministrów klimatu i środowiska (Edwarda Siarki) oraz sportu i turystyki (Andrzeja Guta-Mostowego).

W tym gronie mowa była o rozważnym, perspektywicznym korzystaniu z naturalnych zasobów i konieczności zatłaczania wody po oddaniu przez nią ciepła, także o bezpieczeństwie energetycznym w mikroskali regionu.

Wójt Szaflar podkreślał, że przygotowania do realizacji odwiertu trwały od 2016 roku, jednak ten czas nie był zmarnowany, lecz wykorzystany na projektowanie sieci. Dlatego druga podpisana dzisiaj umowa opiewa na budowę geotermalnej sieci ciepłowniczej w Szaflarach, Bańskiej Niżnej i Zaskalu. W tej chwili do stabilnego i najbardziej ekologicznego źródła ciepła chcą się podłączać również ci właściciele gospodarstw domowych, którzy na początku wykazywali duży sceptycyzm. Wartość tego z kolei zadania to 3,5 miliona zł. 

(asz)