Włącz dźwięk

Decyzja ZRID przewidywana na drugą połowę maja wciąż nie jest gotowa. Biuro Prasowe wojewody wyjaśnia nam, że ze względu na sytuację związaną z koronawirusem konieczne okazało się wydłużenie etapu konsultacji społecznych wymaganych do sfinalizowania oceny oddziaływania inwestycji drogowej na środowisko o kolejnych 30 dni. Najbardziej prawdopodobny termin wydania zezwolenia na realizację inwestycji drogowej to przełom czerwca i lipca br. Dopóki nie ma tej kluczowej decyzji i nie są wskazane działki konieczne do zajęcia pod budowę szosy – nie jest możliwe rozpoczęcie wykupu gruntów.

Wyraźnie złą passę ma też budowa odcinka Lubień – Naprawa. Niedawno część podwykonawców ciężkim sprzętem zablokowała „zakopiankę”, domagając się zapłaty za wykonane na tym odcinku prace. Dotyczy to pieniędzy niezapłaconych przez wykonawcę, czyli konsorcjum firm IDS-BUD i Altis Holding. Przedmiotem rozmów prowadzonych przez inwestora, czyli krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, było też kontynuowanie budowy zgodnie z harmonogramem, bowiem prace niemal stanęły, a opóźnienie wynosi już około 3 miesięcy.

Generalna Dyrekcja zamierza podpisać z wykonawcą umowę pozwalająca na  przyspieszenie wypłacania należnych wynagrodzeń bezpośrednio podwykonawcom. Problemem pozostaje jednak rozliczenie dodatkowych prac przy likwidacji osuwisk, których nie przewidziała ekspertyza geologiczna. Na razie wykonawcze konsorcjum zobowiązało się do przedłożenia dodatkowych opracowań w zakresie badań sejsmicznych, prowadzonych w rejonie podpory estakady zagrożonej osuwiskiem i do przedstawienia harmonogramu dalszej budowy obiektu.

Budowa odcinka S7 Lubień – Naprawa o długości 7,6 km jest poprowadzona częściowo na estakadach, w trudnym górzystym terenie, w obszarze fliszu karpackiego o bardzo niejednorodnej strukturze geologicznej. Koszt tego odcinka według kontraktu przekracza 521 mln zł.

GDDKiA próbuje wyrównywać zaległości i mobilizować głównego wykonawcę. Opóźnienie bowiem rośnie, a jeśli prace nie zostaną wznowione, konieczne będzie zerwanie umowy i wyłonienie nowego wykonawcy, co oznacza wielomiesięczny przestój i potężne opóźnienia.

Przypomnijmy jeszcze, że ostatni odcinek nowej „zakopianki” ma być drogą dwujezdniową, dwupasową, dwukierunkową, o szerokości  22 metrów, z co najmniej pięciometrowym pasem dzielącym.

Zakres inwestycji obejmuje między innymi budowę 4 węzłów drogowych: „Obidowa”, „Klikuszowa”, „Nowy Targ Zachód” i „Nowy Targ Południe”; budowę nowych skrzyżowań, wielu obiektów inżynierskich, ekranów, odwodnienia, chodników i ścieżek rowerowych, przejść dla zwierząt, kanałów technologicznych itd. Do tego dochodzi przebudowa koryta Raby. Wycinka drzew już została przeprowadzona.

Wybranym w przetargu wykonawcą jest firma INTERCOR z Zawiercia. Datą oddania ostatniego odcinka drogi ekspresowej miał być koniec października 2023 roku.

Wizualizacja odcinka Rdzawka – Nowy Targ:

https://www.youtube.com/watch?v=rgQkIOSZOjk

Lubień – Rabka:

http://www.s7-lubien-rabka.pl/

Wizualizacje: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział Kraków