Kamery live
prognoza pogody

Młodzi zawodnicy Podhala na Czerkawski Cup

4 marca 2020 11:54

Doroczne święto mini hokeja, czyli rozgrywany w Warszawie Turniej Czerkawski Cup na Zimowym Narodowym – już za naszą drużyną Naboru. W Turnieju udział wzięły najlepsze zespoły z Polski, które awans do rozgrywek finałowych wywalczyły sobie wcześniej w kwalifikacjach. Mali zawodnicy Podhala w swoją grę włożyli bardzo dużo serca i tegoroczne zmagania ukończyli na miejscu 5. Gabryś Wsół zdobył z kolei tytuł Króla Strzelców!

Młodzi zawodnicy Podhala na Czerkawski Cup

Oto szczegółowa relacja z udziału młodych, nowotarskich hokeistów w prestiżowym turnieju Czerkawski Cup, nadesłana na nasz adres mailowy:

“To były bardzo trudne rozgrywki. Wszystkie mecze były na styku wyników. Nasza drużyna znalazła się w grupie teoretycznie trudniejszej ponieważ mieliśmy w tabeli o jeden zespół więcej, co również nie ułatwiało sytuacji wyjścia z grupy. Jadąc jednak na tak prestiżowy turniej, wiedzieliśmy że nie będzie łatwo. Nasza drużyna  była dobrze “prześwietlona” przez inne zespoły i mocno nas konkurenci pilnowali, nie zostawiając miejsca i czasu na rozprowadzenie akcji. Każdy zespół po pierwszej kolejce miał po jednym przegranym meczu, co dawało wszystkim drużynom szansę wejścia w finał. Taka tabela wyników pokazywała jak dobrze były przygotowane zespoły na Czerkawski Cup. 

Pierwszym rywalem Szarotek był zespół Legia Warszawa. Na pierwszy nasz mecz troszkę weszliśmy słabo w rywalizację i wydawało się że gramy “na stojąco”. Rywale napierali bardzo intensywnie, ale gra była bardzo wyrównana. O naszej przegranej zadecydowała jedna stracona bramka. Mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Legionistów. Dla Podhala jedna bramkę strzelił Gabriel Wsół

W kolejnym spotkaniu mali gracze Podhala stanęli w szranki z zespołem UKH Unia Oświęcim. W tym meczu Szarotki wykazały się ogromną skutecznością i celnym okiem. Po regulaminowym czasie gry na tablicy wyników widniały same jedynki, z czego 2 dla MMKS Podhale Nowy Targ  11:1. Gdzie ta jedna bramka dla Oświęcimia została zaliczona już po sygnale zmiany. Tak duża różnica bramek dała nam przewagę punktową, która jak się póżniej okazało była szalenie ważna do rywalizacji z Tychami. Dla Podhala bramki sztrelili po trzy Gabriel Wsół i Duda Eryk, po dwie Patryk Węglarczyk i Marek Maciej i jedną Rzeczkowski Miłosz. 

Idąc za ciosem gracze Podhala w meczu z Gdańskiem niezmiennie naciskali i choć rywale stawiali bardzo silny opór, to ostatecznie Szarotki wyszły z niego zwycięsko – 2:1. pokonując zspół który wcześniej pokonał Legię Warszawe z którą dla przypomnienia przegraliśmy również bramką. Dla Podhala po jednej bramce strzelił Gabriel Wsół i Patryk Węglarczyk.


Aby wyjść z grupy i wejść do walki o medale w meczu z Tychami wystarczył nam remis i różnica strzelonych bramek. Mecz był bardzo zacięty, jak każdy inny pełen emocji, na pełnym tempie. Bramkarzowi Tychów kilka razy za uchem zadzwonił słupek. Przy ostatniej zmianie zawodników już na końcówce meczu wynik był 1;1 Tychy nagle przy remisie zaryzykowały i ściągnęły bramkarza. Bramka przeciwnika pokazała się pusta, ale pięciu zawodników w polu, tak docisnęło naszą trzecią zmianę, że nie można było oddać strzału do pustej bramki i w ostatnich sekundach padł gol na 2;1. Niestety w tym meczu karty szczęścia się odwróciły i bramka dająca zwycięstwo padła po stronie Tyszan, co odcięło nas automatycznie od dalszej rozgrywki o pierwsze miejsce. Dla Podhala jedna bramkę strzelił Gabriel Wsół.

Taki rozwój sytuacji sprawił, że nasi zawodnicy stanęli przed walką o piąte miejsce w półfinałach. Przeciwnikiem tego istotnego meczu, była drużyna KTH Krynica. Szarotki nie przewidywały jednak innego scenariusza jak wygrana i mecz zakończył się triumfalnym 5:1. Pozwoliło to naszej drużynie na zajęcie 5 miejsca w turnieju – na pocieszenie jest to najlepsze miejsce, ale już poza grupą finalistów.

Na Stadionie Narodowym udział wzięło dziewięć najlepszych drużyn w Polsce, które dostały się po eliminacjach w swoich okręgach. W tym roku zasłużonymi zwycięzcami została drużyna ŁKH Łódź. Był to zespół bardzo poukładany, grający szeroko podaniami i było widać w tym zespole pełen profesjonalizm hokeja, Z boku obserwując, Trener ŁKH ze spokojem wiedział jak pokierować zespołem, aby każdy zawodnik wykonywał swoje zadanie unikając błędów w polu gry. Brawo dla Łodzi. Rywalizacja na stadionie pokazuje, że idą pokolenia młodych hokeistów, które zupełnie inaczej są prowadzone niż działo się to dawniej. Powstają silne nowe zespoły z takich miast jak Łódź czy Warszawa, które są obecnie daleko poza historycznymi utytułowanymi klubami takimi jak nasze Podhale. Patrząc na te zespoły jest wielka nadzieja, że ci mali zawodnicy mają szansę zbudować nową siłę reprezentacji polski, ale to jeszcze daleka i trudna droga. 

Tegoroczne rozgrywki niestety nie pozwoliły naszej drużynie na obronę zeszłorocznego tytułu, ale to tylko pokazało, jak dynamiczną dyscypliną jest hokej. Choć wygrywanie jest zdecydowanie przyjemniejsze, tak umiejętność przyjmowania porażki, wyciągania wniosków i obierania nowego celu, są równie ważne w karierze każdego hokeisty. Nasi gracze w każdym meczu dali z siebie wszystko i wszyscy razem, oraz każdy z osobna, zasługują na pochwałę. Na tym wyjeździe w naszej drużynie zagrał każdy zawodnik i również każdy bramkarz miał szansę się zaprezentować. 

Z Warszawy nasza drużyna poza piątą lokatą w turnieju, wróciła także z bardzo cennym wyróżnieniem, które spadło na barki Gabriela Wsoła. Nasz znakomity strzelec także podczas Czerkawski Cup 2020 wykazał się niesamowitą skutecznością i został okrzyknięty Królem Strzelców Turnieju oraz Najlepszym Zawodnikiem Drużyny! 

Na koniec chcielibyśmy jeszcze raz bardzo serdecznie podziękować wszystkim osobom i firmom, które przyczyniły się materialnie, czy też organizacyjnie do wyjazdu naszej drużyny na ten i inne turnieje. Dziękujemy partnerom, sponsorom i wszystkim osobom prywatnym, tak mocno nas wspierającym ! 

Szczególne podziękowania należą się :
Teresa i Heniek Lemańscy, Anna Dziurdzik. Oskar Pieprzak. Tomasz Jandura. Maciej Handzel. Tadeusz Puławski. Agnieszka i Tomasz Węglarczyk. Mariola Świderek. Paulina i Wojciech Rzeczkowski. Marian Zubek. Iwona Regiec. Krystyna Garbacz. Piotr Kawa. Katarzyna Klimek. Dariusz Bogdał. Jan Szlachtowski. Zuzanna Jakubowicz. Viola Burkat. Teresa Czubernat. Wojciech Łapsa. Ewa Szlachtowska. J. Jaszczyk. Maciej Górka. Paweł Szlachtowski, oraz pozostali anonimowi wspaniali darczyńcy. 

Nsz zespół reprezentowali w tym roku na Stadionie Narodowym :
Bramkarze  – Parszywka Bartosz, Szlachtowski Aleksander, Knap Jakub
Zawodnicy – Marek Maciej, Wsół Gabriel, Kowalski Hubert, Patryk Węglarczyk, Rzeczkowski Miłosz, Duda Eryk, Szlachtowki Mieszko, Zubek Szymon, Walicki Bartłomiej, Jaszczyk Helena, Siaśkiewicz Hubert, Czaja Michał, Jędrol Adrian, Danel Piotrek

Trener Kacper Duda, kierownik Marcin Kowalski, koordynator wyjazdu Monika Walicka

mat. nadesłane

os 04.03.2020
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również