W bramce Podhala zabrakło Przemysława Odrobnego (powód nieznany). Zastąpił go 21 letni Paweł Bizub, dla którego było to debiut od pierwszej minuty w rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi. I od razu dodajmy na wstępie, debiut bardzo udany.

Zaczęło się jednak nie najlepiej, bo już w 40 sekundzie Podhale straciło gola. Błąd popełnił Richard Birznis, który dał sobie odebrać krążek za własną bramką i po chwili Marek Strzyżowski trafił do nowotarskiej bramki z najbliższej odległości. Odpowiedź nowotarżan była natychmiastowa. 37 sekund później wyrównał Fabian Kapica, po ładnym dograniu od Adreia Ankudniowa. Kiedy wydawało się, że pierwsza tercja zakończy się remisem, na 36 sekund przed jej końcem prowadzenie Podhalu dał – po indywidulanej akcji – Jakub Worwa.

Początek drugiej tercji to dominacja sanoczan, co było skutkiem serynie łapanych przez nowotarżan kar. Kilka świetnych interwencji w tym okresie zaliczył Bizub, ale w 33 min gospodarze w sytuacji 5 na 4 dopięli swego i do nowotarskiej bramki trafił Kamil Olearczyk. W końcówce tej odsłony zaatakowało Podhale, ale tym razem to Peter Spesny w bramce Sanoka spisywał się wyśmienicie. Pojedynki z nim przegrali m.in. Alexander Pettersson, Emil Svec, Michal Vchovec, Alan Łyszczarczyk i Kacper Guzik.

Wreszcie sposób na sanockiego bramkarza znalazł w 46 min Ernest Bochnak, któremu asystował Adrian Słowakiewicz. W 53 min podwyższył – przy liczebnej przewadze – Łyszczarczyk, po ładnej wymianie podań z Petterssonem i Ankudinovem.

– Nie był to jakiś super mecz w naszym wykonaniu, ale przede wszystkim cieszą 3 punkty. W drugiej tercji skomplikowaliśmy sobie sytuację karami. Wynikły one z indywidualnych błędów poszczególnych zawodników. W przerwie przed trzecią tercją zwróciliśmy na to uwagę i potem już zagraliśmy zdecydowanie bardziej odpowiedzialnie. To było bardzo solidne 20 minut w naszym wykonaniu. Na niewiele pozwoliliśmy rywalom. Utrzymywaliśmy krążek w jego tercji, zdobyliśmy dwa gole i specjalnie nie dopuściliśmy do groźnych sytuacji pod naszą bramką. Cieszę się z postawy naszych młodych zawodników. Gratuluję też udanego debiutu Pawłowi Bizubowi – ocenił trener Podhala, Andrei Gusow. 

Ciarko Sanok – Tauron KH Podhale Nowy Targ 2:4 (1:2, 1:0, 0:2)

Bramki: 1:0 Strzyżowski (Witan, Biały) 1, 1:1 F. Kapica (Ankudinov) 2, 1:2 Worwa (Słowakiewicz) 20, 2:2 Olearczyk (Strzyżowski, Biały) 36, 2:3 Bochnak (Słowakiewicz) 46, 2:4 Łyszczarczyk (Pettersson) 53.

Podhale: Bizub – Birznis, Chaloupka, Svec, Vachovec, Bepierszcz – Gajor, Mrugała, Petterson, Neupauer, Łyszczarczyk – Sulka, Wsół, Guzik, F. Kapica, Ankudinow – Worwa, Słowakiewicz, Bochnak.

Kary: 8-10 min.