Kamery live
prognoza pogody

Ludzie, którzy są światełkiem. 60 lat Koła Polskiego Związku Niewidomych

26 września 2017 10:05
Wyciszenie Włącz dźwięk

Dużym i wzruszającym wydarzeniem stały się obchody 60-lecia istnienia nowotarskiego Koła Polskiego Związku Niewidomych i Słabowidzących. Działalność nieocenioną i dla osób z dysfunkcją bodaj najważniejszego zmysłu nagrodziła lawina podziękowań, życzeń, kwiatów, listów gratulacyjnych i prezentów. Na uroczystość przybyły także delegacje Zarządu Głównego PZN w Warszawie i Okręgu Małopolskiego w Krakowie.

Obchody rozpoczęła Msza św. w kościele św. Jadwigi, skąd 120-osobowe grono członków Koła z całej Nowotarszczyzny – od Szczawnicy po Orawę – wraz ze swoimi gośćmi udało się do restauracji „Ruczaj”, na część oficjalną i wspólny obiad. Uczestnikom obchodów 60-lecia towarzyszyły władze powiatu i miasta, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, ośrodków pomocy społecznej w Nowym Targu, także w sąsiednich gminach – Nowy Targ i Szaflary. Nie brakło sąsiadującego z siedzibą Koła posła Edwarda Siarki i radnego Sejmiku Województwa – Stanisława Barnasia.

Witał wszystkich prowadzący obchody dyrektor MOK-u, Bolesław Bara, a odznaczenia i medale wręczała pani prezes Zarządu Głównego PZN – Anna Woźniak-Szymańska. Starosta Krzysztof Faber i wicestarosta Władysław Tylka mogli na ręce prezesującej Kołu od 17 lat Anny Tylki przekazać Medal Pamiątkowy Podhala. O odznaczenie rangi wojewódzkiej – Medal „Polonia Minor” – postarał się radny Barnaś. Z gratulacjami, życzeniami i kopertą pospieszył prezes nowotarskiego Oddziału Związku Podhalan – Józef Knap.

Złotą Odznakę Honorową pani prezes Zarządu Głównego PZN mogła przypiąć do klapy Ryszarda Bittmara, srebrne otrzymali kolejni zasłużeni działacze nowotarskiego Koła – Irena Kwak i Józef Kostecki, a brązowe – Helena Szeliga i Maria Kozub. Odznaczona i komplementowana jako „rasowa liderka” była wieloletnia i wielce skuteczna pani prezes nowotarskiego Koła. Ona z kolei wyrażała wdzięczność dla całego Zarządu, którego praca przynosi tak spektakularne efekty i dla męża wielce pomocnego przez wszystkie lata jej prezesury. Inni jego działacze zostali uhonorowani dyplomami uznania.

Dla osób życzliwych środowisku były odznaki „Przyjaciel Niewidomego”, a dla wieloletnich sponsorów oraz instytucji współpracujących z Kołem – jubileuszowe certyfikaty. Uhonorowany został i ks. proboszcz Henryk Paśko.

To państwo wspomagaliście kolejne pokolenia mieszkańców Podhala, burząc bariery oddzielające świat ludzi niewidomych od będącego tuż obok świata ludzi widzących – napisał w okolicznościowym adresie marszałek województwa Jacek Krupa.

Aniu, jesteś wielka! – dziękowała liderce nowotarskiego Koła pani prezes Szymańska z centrali organizacji skupiającej już ok. 50 tys. osób.

Wszystko jest wtedy, kiedy nic dla siebie… – cytowała księdza Twardowskiego wśród serdecznych życzeń przedstawicielka jednego z bratnich kół. By świętować razem z nowotarską organizacją przyjechali bowiem i delegaci kół z Nowego Sącza, Rabki, Gorlic i Wadowic.

Tutejsze Koło jest jednym z trzydziestu kilku działających w całym kraju i jednym z najprężniejszych w Małopolsce. Zrzesza ok. 230 osób w różnym wieku, z całego powiatu, z wieloma chorobami skojarzonymi. Żyliby może zamknięci w czterech ścianach, gdyby nie życzliwe wsparcie, realna pomoc, siła wspólnoty, nadzieja na łatwiejsze – nawet twórcze – funkcjonowanie w rzeczywistości, jakie daje im przynależność do Koła.

W 1956 roku zakładał je w Nowym Targu Andrzej Zapiórkowski, przewodnicząc mu 36 lat. Jego następcy to Henryk Talaga, Franciszek Ligas, Stanisław Leśny i Anna Tylka. Prócz wyżej wymienionych, przez 60 lat istnienia Koła, w działaniach na rzecz niewidomych szczególnie zasłużyli się: Irena Świtlik, Irena Bilszta, Maria Miśkowiec, Bronisława Szumska, Bronisława Pitoń, Henryk Talaga, Danuta Fabrycy, Grażyna Bryniarska, Halina Kowalczyk, Helena Szeliga, Ewa Szlachtowska, Anna Tylka, Maria Zaśko, Józef Kostecki, Anna Bylińska, Irena Kwak, Ryszard Bittmar, Andrzej Kubik, Maria Kozub i Cyryl Pacyga.

Pomoc, jakiej Koło udziela swoim członkom to przede wszystkim zaopatrywanie w specjalistyczny sprzęt pomocniczy i rehabilitacyjny, niezbędny dla osób niewidomych i słabo widzących. Nieocenione dla nich urządzenia to głośno mówiące ciśnieniomierze, glukometry, zegarki, telefony komórkowe, komputery.

Ludzie skierowani na kursy i szkolenia twierdzą potem, że dzięki nabytym umiejętnościom o wiele lepiej radzą sobie z codziennymi czynnościami i lepiej poruszają się w domowej, również ulicznej przestrzeni. Koło kieruje też dzieci do specjalnych ośrodków szkolnych, jak np. renomowana placówka przy Tynieckiej w Krakowie.

Szkolenia przystosowujące do radzenia sobie w środowisku domowym i zewnętrznym, aktywizujące zawodowo niewidomych – organizowane są w Kole, ale i przy współpracy z Okręgiem Małopolskim. Dzieci i ich rodzice mogą korzystać ze specjalistycznych poradników i czasopism.

Z osób co roku przybywających na Dzień Białej Laski każda ma coś do zawdzięczenia Kołu i zaangażowanym w jego działalność paniom.

Dzień Białej Laski, organizowany w październiku, to stały punkt w kalendarzu wydarzeń o randze powiatowej. Takie spotkanie z okazji Międzynarodowego Dnia Niewidomego, zawsze z jakimś scenicznym programem, jest okazją do integracji środowiska, do rozmów o wspólnych problemach i sposobach radzenia sobie z nimi, ale też czasem doświadczania jedności i prezentowania twórczości artystycznej osób niedowidzących. Przykłady zawodowej aktywności i kreatywności wielu członków Koła przekonują, że brak lub dysfunkcja widzenia to ograniczenie, z którym można się nauczyć żyć, można nawet tworzyć.

Trudną do opisania radość przynoszą temu środowisku organizowane także przez Koło spotkania opłatkowe i Mikołajowe imprezy z prezentami dla dzieci.

Temu, by niewidomi i słabowidzący mogli chłonąć świat innymi zmysłami, poznawać i doświadczać różnych wrażeń – służą organizowane co roku wyjazdy z okazji Dnia Dziecka i wycieczki z przewodnikami dla dorosłych. Zrzeszone w Kole dzieci przez trzy dni zwiedzały Pragę, razem z dorosłymi mogły się udać na 9-dniową objazdową wycieczkę do Włoch. 3-dniowe wycieczki do Warszawy połączone są zawsze z wizytą w Teatrze Narodowym, który wystawia sztuki z audiodeskrypcją i urządza małe przedstawienia specjalnie dla najmłodszych niewidomych. Po takim spektaklu zawsze odbywa się spotkanie z aktorami.

Ponieważ sporo członków Koła cierpi na cukrzycę i jej powikłania, aktywnie działa sekcja cukrzycowa, którą przez wiele lat prowadziła Danuta Fabrycy. W Kole odbywają sie też prezentacje specjalistycznego i komputerowego sprzętu, spotkania z okulistami i optykami.

Warunki pracy Koła i obsługi zrzeszonych w nim osób bardzo poprawiła dokonana w 2005 roku zmiana siedziby. W Powiatowym obiekcie jest więcej przestrzeni, a usytuowanie w bliskości dworca autobusowego to nieporównanie lepsza dostępność komunikacyjna. Nowa siedziba to oczywiście tylko jeden z przejawów zaangażowania starosty w pomoc dla członków Polskiego Związku Niewidomych.

Godne warunki do funkcjonowania ma tutaj stworzona w 2001 roku, z inicjatywy obecnej pani prezes, biblioteka książki mówionej. Zbiory Koła liczą już 670 pozycji o różnej tematyce, a korzystają z tego zasobu zarówno dorośli, jak i dzieci. Jubileusz był okazją do uhonorowania także najaktywniejszych czytelniczek: Anieli Janczyk i Ewy Nadolskiej.

Spektakularny efekt kilkuletnich starań pani prezes i życzliwości powiatowych władz to uruchomienie sygnalizacji dźwiękowej przy sygnalizacji świetlnej na najruchliwszych nowotarskich skrzyżowaniach, co służy bezpieczeństwu niewidomych i słabo widzących, którzy korzystają z tych przejść.

Finansową i rzeczową pomoc dla swoich działań nowotarskie Koło od kilkunastu lat ma ze strony kolejnych burmistrzów Nowego Targu.

Wsparcia udzielają Kołu także wójtowie sąsiednich gmin: Nowy Targ i Szaflary. Organizowanie imprez z podarunkami nie byłoby możliwe bez hojności również instytucji, stowarzyszeń i sponsorskich firm.

Pani prezes Szymańska z Warszawy podczas obchodów mówiła i o tym, że w Muszynie powstaje jedna z sześciu w Polsce filialnych poradni rehabilitacyjnych dla niewidomych i słabowidzących. I że nowinką techniczną są okulary z „kamerą pamięci”. Wynalazek działa tak, że mikrokamera kamera wmontowana w oprawy okularów zapamiętuje kształty przedmiotów i gdy posiadacz tego urządzenia stanie np. przed sygnalizacją świetlną, półką sklepową z różnymi artykułami – głośno mówiący zestaw informuje go, co ma na wyciągnięcie ręki.

Uczestnicy obchodów mogli obejrzeć – lub tylko usłyszeć – zrealizowany przez Nowotarską Telewizję Kablową na jubileusz 60-lecia film pokazujący pracę nowotarskiego Koła i rodzaje aktywności jego członków.

/asz

NT24TV 26.09.2017
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również