Kwatera Katyńska zmieni wygląd do połowy listopada
NOWY TARG. Kwatera Katyńska na starym cmentarzu będzie poddana gruntownej renowacji. Remont kwatery i pomnika uwieńczy kilkuletnie starania miasta o nadanie temu miejscu upamiętnienia ofiar sowieckiej zbrodni godnego wyglądu. Efekt zobaczymy w połowie listopada.
Projekt wykonany przez Dorotę Rozbicką z krakowskiej pracowni konserwacji zabytków „Arkona” czekał na realizację kilka lat. Umożliwiło ją dopiero 200-tysięczne dofinansowanie pozyskane z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, staraniem posłanki Anny Paluch. Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego, Jan Piczura, zabiegał o środki u marszałka. Oni też pojawili się na prezentacji projektu przez burmistrza Grzegorza Watychę, nie ukrywając, jak często odwiedzał ich w tej sprawie wiceprzewodniczący Rady Miasta – Jan Łapsa.
Pomnikowi z miedzianej blachy, w schematycznym kształcie orła, wykonanemu w 1990 roku, według koncepcji Leszka Pustówki i Janusza Słowakiewicza, renowacja należała się od dawna. Obejmie ona również krzyż z piaskowcowych płyt wpuszczonych w ziemię kwatery. Mają powstać nowe fundamenty, murki, kwietniki, a co najważniejsze – tablice z możliwymi do ustalenia nazwiskami 39 osób, pochodzących z Nowego Targu lub z nim związanych, a zamordowanych w katyńskim lesie, Twerze, Charkowie, Miednoje. W tworzeniu tej listy pomagały Rodziny Katyńskie i prowadzący kwerendę historycy.
Urna z katyńską ziemią, przywieziona do Nowego Targu w 2015 roku i spoczywająca przy pomniku, ma być przeniesiona. Monument będzie podświetlony i zyska nowe elementy. W kwaterze zostanie zastosowana stal kortenowska z efektem rdzy.
Powodem tego, że tak długo czekaliśmy na renowację pomnika i kwatery, były też kłopoty z przetargami wykonawczymi. Przy pierwszym nie zgłosił się żaden chętny wykonawca, w drugim oferta cenowa przekraczała możliwości miasta. Dopiero trzeci pozwolił wybrać realizatora prac – jest to firma „Katanga” z województwa świętokrzyskiego. Jej usługa będzie kosztować 424 tysiące 350 złotych. Do tej sumy trzeba doliczyć koszty nadzoru inwestorskiego i autorskiego. Wszystkie wydatki nie powinny przekroczyć 450 tysięcy.
Przy 200 tysiącach dofinansowania z Ministerstwa Kultury 23 tysiące dołoży Urząd Marszałkowski, 16 tysiącami Instytut Pamięci Narodowej wesprze wykonanie tablic, a brakującą część pokryje miasto.
– Ważna jest wymowa historyczna – podniesienie czytelności i zaktualizowanie przesłania tego miejsca – mówił burmistrz na konferencji poświęconej remontowi i przebudowie kwatery. – Zmieniają się czasy, upływają lata, a jednak prawda historyczna o mordzie katyńskim wymaga cały czas przypominania jej nowym pokoleniom.
Od strony merytorycznej przygotowaniem inwestycji i opieką nad cmentarzem zajmuje się Referat Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. Pani kierownik Paulina Dembska-Sięka i Maria Góraś-Okła planują uwieńczyć dzieło wystawą przypominająca historię miejsca i pomnika wiele znaczącego dla upamiętniania bolesnej historii, dla Rodzin Katyńskich, także dla ludzi „Solidarności”. Posłanka Anna Paluch w latach transformacji przygotowywała natomiast Wystawę Katyńską, która mogłaby wrócić, wzbogacona materiałami IPN-u.
(asz)
Komentarze