Ukośne miejsca do parkowania znajdowałyby się po lewej stronie jezdni, sięgając od domu katechetycznego aż po budynek nr 13 (ostatni przed apteką). 

-To rozwiązanie, które umożliwiałoby parkowanie pod kątem 45 stopni, dałoby nam to ok. 35 miejsc parkingowych – mówił Marcin Dziadkowiec, kierownik Referatu ds. Drogownictwa i Transportu, zapewniając, że ustalenia podjęte zostały wspólnie z wydziałem ruchu drogowego, „po zasięgnięciu opinii osób, które mają doświadczenie w inżynierii ruchu” –  Stoimy przed pytaniem takim: czy wprowadzamy zmianę organizacji ruchu? Stanowisko referatu jest takie, że równolegle z nią należałoby wprowadzić strefę płatnego parkowania.

Szacuje się, że koszty wprowadzenia tej strefy to ok. 25 tys. zł – tyle, ile wynosi koszt jednego parkomatu. Planowany przychód miesięczny byłby z kolei porównywalny z tym osiąganym na ul. Kazimierza Wielkiego, tj. średnio 5 tys. zł. Dodatkowe koszty to m.in. odśnieżanie i obsługa strefy parkowania. Na pewno utrzymane zostałyby tutaj abonamenty dla mieszkańców. 

-Temat dyskutowaliśmy już  kiedyś na komisji, wpłynęło pismo od mieszkańców, choć wtedy chodziło chyba o odcinek od Szaflarskiej. Moim zdaniem, jeśli tu wprowadzimy to skośne parkowanie, znacząco zwiększy się liczba miejsc parkingowych. Uważam, że podobne rozwiązanie funkcjonuje na jednokierunkowej ul. Szkolnej. Nie słyszałem, żeby był tam problem z parkowaniem, natomiast ja bym to rozszerzył do Szaflarskiej, z tego względu, że w tej chwili to, co tam się dzieje, zaczyna być sporym utrudnieniem dla mieszkańców.  Po jednej ze stron samochody zastawiają chodnik notorycznie i utrudniają przejazd – rozpoczął dyskusję radny Marek Mozdyniewicz. 

-Przydałoby się, by ta ulica zapewniała przynajmniej dla 15-20 samochodów, żeby mogły  zaparkować w niedzielę i święta – poparł przedmówcę przewodniczący komisji Jacenty Rajski. 

Kierownik Referatu przypomniał, ze Strefa w weekendy będzie co prawda bezpłatna, ale  „mimo wszystko w sposób bardziej cywilizowany będzie można tu w święta parkować”: -Działamy na żywym organizmie ruchu ulicznego, nie wiemy, jak samochody będą się zachowywać, czy nie będzie to powodować zagrożenia, ale uznaliśmy, że nie jest to rozwiązanie bardzo kosztowne, więc zawsze można wrócić do poprzedniej organizacji ruchu – mówił Marcin Dziadkowiec.

Z propozycją zmiany organizacji ruchu nie zgodził się radny Szymon Fatla, co wywołało szerszą dyskusję, w której wzięło udział więcej radnych. 

-Moja praktyka jest taka – a dużo jeżdżę samochodem, praktycznie codziennie – że kiedy jest szczyt, kiedy są duże korki, czy mamy sobotę, to na ul. Królowej Jadwigi na długości od Kazimierza Wielkiego aż po ulicę Krzywą, ruch jest cały czas na dwóch pasach. Ja wiem, że oznaczenia pasów są dopiero na samym końcu, ale użytkownicy jadą dwoma pasami naraz. Pozbawiając się jednego pasa, zmniejszamy automatycznie co najmniej dwukrotnie przepustowość, a jeszcze biorąc pod uwagę pojazdy wyjeżdżające z ukośnego parkingu, ponad dwukrotnie zmniejszymy przepustowość tej ulicy, która jak wiemy, jest jedną z nielicznych ulic wyjazdowych z rynku. Będziemy mieli notorycznie korek od galerii Buy&Fly aż po rynek, to gwarantuję  – argumentował radny Szymon Fatla.

-Też mieliśmy te wątpliwości, stąd też mówię, że zawsze możemy wrócić do tej starej organizacji ruchu, nie tylko ze względu na bezpieczeństwo, ale i korki. Obserwacje nasze są takie, poparte też opinią naczelnika wydziału ruchu drogowego, że i tak te dwie pasy na większej odległości nic nam nie dają, ponieważ jeżeli mamy zakorkowane to miasto, i tak stoimy w obrębie Rajskiego, ronda, Buy&Fly – odpowiedział kierownik Dziadkowiec.

Radny Marek Mozdyniewicz, który sam jest mieszkańcem tej ulicy, polemizował z radnym Szymonem Fatlą, przedstawiając swoje spostrzeżenia. 

-Jeżeli ruch idzie dwoma pasami, nic to zupełnie nie zmienia, tylko tworzy się jeszcze większy korek, bo jedni drugim zajeżdżają. A czasem skanalizowanie tego ruchu do jednego pasa może spowodować to, że będzie mniejsze natężenie ruchu i przy skrzyżowaniu z ul. Krzywą usprawni się tej wyjazd – argumentował radny Marek Mozdyniewicz, dodając – Całą zimę ruch odbywa się jednym pasem, nie dwoma pasami, bo zaspy po lewej stronie są tak duże. Nie zauważam żadnej różnicy lato, czy zima. 

Radny opowiedział się też wyraźnie za utworzeniem Strefy Płatnego Parkowania w ślad za zmianą organizacji ruchu:

-Strefa ma na celu to, by była rotacja miejsc parkingowych, a akurat przy tej ulicy ma miejsce notoryczne zastawianie paletami, pachołkami, koszami na śmieci, nie wiadomo czym. Ktoś od dłuższego czasu prowadzi, nie wiem, komis samochodowy, non stop są auta z jedną karteczką kupię/sprzedam, zamienię. Ulica to nie jest prywatny teren. Uważam, ze powinniśmy dbać o miejsca parkingowe w mieście – mówił Marek Mozdyniewicz.

Przeciwko utworzeniu strefy był radny Paweł Liszka:

-Uważam, że bardziej zakorkujemy miasto. Byłbym zwolennikiem tego, żeby nie robić tam strefy płatnego parkowania albo na bardzo krótkim odcinku – mówił, zaznaczając, że jego zdaniem zachowanie dwóch pasów ruchu jest bardzo istotne. 

Radny Szymon Fatla zaproponował z kolei, aby Strefę wprowadzić dopiero po jakimś czasie od zmiany organizacji ruchu.

-Jeśli jest taka wola, żeby nad tym pracować to najpierw, zanim postawimy parkomat, namalujmy parkingi, zróbmy porównanie, jak ten ruch się układa i dopiero potem zakupmy parkomaty i rozszerzajmy strefę  płatnego parkowania – mówił. 

Radny Andrzej Swałtek prosił, by przy ustalaniu pierwszego z miejsc parkingowych, koniecznie wziąć pod uwagę gabaryty skręcających z Kazimierza Wielkiego, miejskich autobusów. Z kolei radny Włodzimierz Zapiórkowski, jako źródło problemu z powstawaniem korków na Królowej Jadwigi wskazał…pieszych na rondzie. 

-Prosiłbym popatrzeć na Królowej Jadwigi od początku, czyli od ronda. Rondo jest przyczyną korków, a korki tworzą kto? Piesi. Oni wchodzą, patrząc w drugą stronę. Na tym rondzie stale jest korek. Należałoby uregulować sprawę przejść dla pieszych, wtedy znikną korki – mówił radny Zapiórkowski, przedstawiając też całkiem inny pomysł na zmianę organizacji ruchu w tym rejonie: – Powinno się zrobić w ten sposób: zostawić miejsca tak jak są, równolegle, będzie tam na pewno 15 płatnych miejsc, natomiast odcinek od Krzywej wzdłuż MOK-u i Biedronki aż do Alei zrobić jednokierunkowy z kierunku północ-południe. Chodnik można przełożyć poza żywopłot i będzie jeden jedyny w Nowym Targu podgrzewany chodnik, bo tam idzie magistrala do Urzędu Miasta. W tamtym rejonie można pod kątem zrobić strefę płatnego parkowania. Ja to kiedyś liczyłem – 45 samochodów się tam pod kątem zmieści. 

Uczestniczący w posiedzeniu komisji wiceburmistrz Waldemar Wojtaszek powiedział, że jest już projekt jednej jezdni na tym odcinku ul. Krzywej z miejscami poprzecznymi. -To kwestia zabezpieczenia środków i wykonania – mówił wiceburmistrz. 

Wniosek o to, by dać kierownictwu Referatu ds. Drogownictwa i Transportu zgodę na prowadzenie dalszych prac w kierunku zmiany organizacji ruchu na ul. Królowej Jadwigi, wprowadzenia miejsc parkingowych pod kątem 45 stopni oraz wprowadzenia strefy płatnego parkowania na odcinku od ul. Krzywej do Szaflarskiej, poparło 8 radnych, 4 było przeciw, 1 osoba wstrzymała się. Prace będą zatem kontynuowane.