Celem audytu małopolskiego jest wskazanie miejsc wzdłuż dróg publicznych, gdzie potrzebne są regulacje dotyczące reklam. W szczególnych lokalizacjach możliwe będzie wprowadzenie całkowitego zakazu ich umieszczania.

– Opanowanie chaosu reklamowego będzie procesem długim, związanym z podnoszeniem kultury biznesu i kultury społeczeństwa – zauważa w rozmowie z PAP rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego, Magdalena Opyd. Dodaje również, że nadmiar reklam, zwłaszcza wielkopowierzchniowych, jest jedną z głównych przyczyn degradacji krajobrazu, a ich agresywna forma niejednokrotnie uniemożliwia właściwe odbieranie treści przez potencjalnych odbiorców. W ocenie Opyd szczególnej ochrony wymaga krajobraz Tatr, będący nieodłącznym elementem małopolskiego dziedzictwa.

Podhalańskie gminy w walce o krajobraz

Zgodnie z przepisami, to poszczególne gminy odpowiadają za uchwały krajobrazowe na swoim terenie, które mogą precyzyjnie określić obszary objęte ograniczeniami. W 2017 roku UMWM wystartował z projektem „Montevideo”, skierowanym do gmin wzdłuż zakopianki, aby pomóc im w uporządkowaniu przestrzeni reklamowej. Miasto Nowy Targ jako jedyne skorzystało z tej inicjatywy, wprowadzając w 2019 roku uchwałę reklamową, która wyznaczyła krajobrazową strefę zakazu stawiania reklam wzdłuż zakopianki.

Ostatnio na podobny krok zdecydował się Urząd Gminy Wiejskiej Nowy Targ, który złożył projekt uchwały krajobrazowej pod koniec października. Lokalne władze są przekonane, że te kroki przyniosą pozytywne efekty i uporządkują przestrzeń wzdłuż ruchliwej trasy.

Zakopane dołącza do batalii

Również władze Zakopanego zapowiedziały działania mające na celu oczyszczenie przestrzeni publicznej ze szpetnych reklam. Burmistrz Zakopanego, Łukasz Filipowicz, podkreślił, że projekt nowej uchwały krajobrazowej mógłby wejść w życie najwcześniej w 2026 roku.

– Chcemy, aby zniknęły wszelkie konstrukcje stawiane przy wjeździe do Zakopanego. Chcemy, aby z przestrzeni miasta zniknęły banery i wielkie billboardy. Przygotowujemy nową uchwałę, która ma rozwiązać problem niechcianych reklam wielkogabarytowych na terenie Zakopanego, w tym na terenach przy wjeździe do miasta. Projekt ma być bardzo konkretny. W poprzedniej uchwale dotyczącej reklam było wiele tak zwanych furtek, które pozwalały na ominięcie przepisu. Mają to być bardziej restrykcyjne przepisy, bo chcemy żyć w czystej przestrzeni krajobrazowej – wyjaśniał Filipowicz.

Dzięki konsekwentnym działaniom Małopolska zmierza ku uporządkowaniu przestrzeni publicznej i ochronie cennych walorów krajobrazowych, co przyniesie korzyści zarówno mieszkańcom, jak i turystom.

_{/źródło: PAP/}