Policja będzie dociekać, czy miała w tym swój udział konfiguracja świateł na ruchliwym skrzyżowaniu, w każdym razie – według rozpoznania funkcjonariuszy – kobieta kierująca hondą nie ustąpiła pierwszeństwa kierowcy audi. W zderzeniu ucierpiały karoserie obu aut na sądeckich numerach rejestracyjnych.

Sygnalizacja świetlna – mimo prowadzonych przed tygodniem regulacji po wcześniejszej zmianie ustawień – wciąż działa „w trybie tymczasowym”. Choć przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad byli już w Nowym Targu dla dokonania odbiorów technicznych, wciąż jeszcze nie doszło do ich spotkania z szefostwem Powiatowego Zarządu Dróg, które zbiera sygnały i opinie na temat funkcjonowania świateł, zgłaszane przez kierowców i przez pieszych.

Kierująca uszkodzoną teraz hondą poświadczała, że już po przybyciu policji na miejsce kolizji omal nie doszło do następnej stłuczki podczas skręcania na światłach.

opr. asz