„Jest w orkiestrach dętych jakaś siła”
Dla dęciaków z okolic to najważniejsze wydarzenie w roku. Podhalański Przegląd Orkiestr Dętych z roku na rok cieszy się coraz większą popularniejszy. Stawką w festiwalu jest awans do prestiżowego Echa Trombity w Nowym Sączu.
„Jest w orkiestrach dętych jakaś siła” – śpiewała niegdyś Halina Kunicka i o czym można było się przekonać w trakcie XIII Podhalańskiego Przeglądu Orkiestr Dętych w Nowym Targu. W niedzielnym koncertowaniu w Parku Miejskim wzięły udział orkiestry z całej Małopolski.
– Nasz koncert postanowiliśmy rozpocząć polskim repertuarem, a dokładnie mieszanką utworów filmowych, a na koniec – jak na porządną orkiestrę przystało! – marsz Americano Way – mówił Marcin Musiak, dyrygent Miejskiej Orkiestry Dętej w Nowym Targu.
Emocje towarzyszące muzyce orkiestr dętych zarażają nie tylko innych, ale przede wszystkim wyrażają charakter samych dęciaków. Właśnie dla tych emocji Stanisław Ostafin z Trzebunii poświęcił niemal całe swoje życie i dziś nie wyobraża sobie go bez uczestnictwa w orkiestrze dętej.
– W tym roku na pasterkę mija 60 lat odkąd po raz pierwszy przyszedłem na spotkanie orkiestry dętej – wspomina pan Stanisław z Trzebunii.
Więcej szczegółów odnośnie niedzielnego przeglądu orkiestr dowiecie się w materiale reporterskim poniżej. Zapraszamy!
Komentarze