Kamery live
prognoza pogody

Opóźni się doprowadzenie geotermii do Nowego Targu

18 listopada 2021 08:23

NOWY TARG – GMINA SZAFLARY. Rok 2023 jako prognozowany termin połączenia nowotarskiego MPEC-u do geotermii okazał się zbyt optymistyczny. Sam planowany na terenie gminy Szaflary najgłębszy w Polsce odwiert wciąż czeka na zgody marszałka.

Opóźni się doprowadzenie geotermii do Nowego Targu

 – Miasto aktualnie prowadzi negocjacje – zarówno z Wojewódzkim Funduszem Gospodarki Wodnej, jak i z wykonawcą dokumentacji projektowej magistrali geotermalnej, w sprawie terminu zakończenia tych prac – wyjaśnia burmistrz Grzegorz Watycha. – Wystąpiliśmy do Wojewódzkiego Funduszu, jako instytucji, która udzieliła nam dotacji, o przedłużenie terminu jej wykorzystania do przyszłego roku, ponieważ firma Kelvin z Bydgoszczy, która na nasze zlecenie projektuje magistralę geotermalną, sygnalizuje, że z przyczyn niezależnych od siebie nie jest w stanie uzyskać pozwolenia na budowę całego odcinka z Bańskiej do Nowego Targu. Stad prośba o aneksowanie terminu do wiosny 2022 roku. Taki też wniosek wysłaliśmy do Wojewódzkiego Funduszu. Jest on teraz rozpatrywany.

Jednocześnie miasto mobilizuje projektanta, żeby pozwolenia uzyskał jak najszybciej. Ze względów praktycznych firma projektowa podzieliła 5-kilometrową trasę magistrali na 5 odcinków. Bowiem tam, gdzie biegnie ona w pasie „zakopianki” pozwolenia wydaje wojewoda, a na innych odcinkach – starosta.

Kłopot ze zgodami

– Problemy własnościowe zdecydowanie wydłużyły proces projektowania, ponieważ nie wszędzie udało się projektantom uzyskać zgody prywatnych właścicieli – czy też instytucji lub firm – aby przez ich działki poprowadzić rury z ciepłą wodą – dodaje burmistrz. – Dlatego też szukali innych przebiegów, meandrowali z rurą, a negocjacje z niektórymi gestorami terenu były bardzo długie, wielomiesięczne. 

Dla miasta jednak liczy się efekt końcowy, w postaci dokumentacji projektowej wraz z pozwoleniem na budowę całego 5-kilometrowego odcinka. Racje wykonawcy projektu władze miasta częściowo uznały, występując ze wspomnianym wnioskiem do Funduszu. W międzyczasie, niestety, znacznie podrożały stalowe rury, z których ma być budowana magistrala, co niewątpliwie zwiększy zakładany pierwotnie koszt inwestycji.

– Natomiast liczymy, że koszt, jaki by nie był, zostanie objęty dotacją z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska – zaznacza gospodarz miasta. – Ten program ciepłownictwa wciąż jest aktualny, tylko jego budżet będzie musiał być przez państwo zwiększony.

Na wykonanie najgłębszego w Polsce odwiertu geotermalnego, bo sięgającego nawet 7 kilometrów, gmina Szaflary uzyskała 45-milionową dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Nie mogła jej jednak na razie skonsumować z przyczyn podobnych do tych, które opóźniają budowę magistrali prowadzącej do miasta.

 Potrzebna specustawa

– Faktycznie, największym problemem przy inwestycjach gminnych, a szczególnie liniowych i takich jak np. odwiert w Szaflarach, są decyzje administracyjne, przedłużający się wciąż proces uzyskiwania zgód – przyznaje Rafał Szkaradziński, wójt gminy Szaflary. – Dlatego wspólnie od dłuższego czasu staramy się przekonać Ministerstwo Infrastruktury, że trzeba przygotować specustawę nie tylko dla dróg, ale też dla inwestycji liniowych.

Zadania nie ułatwia zagęszczenie różnych inwestycji w regionie – tak kolejowych, drogowych, jak i prywatnych.

Jeżeli w przypadku miasta wystarczyłoby geotermalną magistralą doprowadzić wodę do MPEC-u, tak w przypadku gminy Szaflary projekt zakłada przyłączenia aż 1150 indywidualnych obiektów.

– Ale krok po kroku dochodzimy już do końca procesu projektowania, by po jego zakończeniu wnioskować o dofinansowanie na budowę sieci ciepłowniczej na naszym terenie – pociesza wójt.

Te wszystkie perypetie z uzyskiwaniem zgód, decyzji i pozwoleń czynią prognozowany wcześniej termin, czyli rok 2023, jako czas przyłączenia Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej do geotermii nieaktualnym.

Zbytni optymizm

– Na dziś musimy być jeszcze bardziej ostrożni w prognozowaniu terminu, ponieważ zakładaliśmy, że samo projektowanie magistrali zakończy się znacznie wcześniej – nie ukrywa burmistrz. – Teraz widzimy, że te prace trwają bardzo długo. Nie rozpoczęło się też wiercenie otworu geotermalnego. Dlatego w tej chwili nie mogę zadeklarować terminu, w jakim ciepło geotermalne popłynie do Nowego Targu. Robimy wszystko najlepiej jak umiemy, żeby ten projekt sfinalizować.

Kluczowe dla potężnego przedsięwzięcia jest oczywiście drążenie odwiertu, sytuowanego ok. 700 na północ od zakładu ciepłowniczego Geotermii Podhalańskiej w Bańskiej Niżnej.

Czekanie na ruch marszałka

 – Jesteśmy na ostatnim etapie – deklaruje wójt. – Czekamy na jedną tylko decyzję marszałka województwa małopolskiego – zezwolenie na wykonanie odwiertów. Uzyskania zgody spodziewamy się w najbliższym czasie i jeśli ono będzie skuteczne, jesteśmy gotowi do ogłoszenia przetargu w dwa tygodnie. W dwa tygodnie, ponieważ jest to duży przetarg unijny.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami, rozstrzygnięcia przetargu wykonawczego można się spodziewać początkiem przyszłego roku. Dodajmy, że dla uniknięcia problemów w przyszłości, wszystkie załączniki muszą być przygotowane z największą starannością.

– Proces przygotowawczy, proces samego wiercenia, zakończenia inwestycji, czyli doprowadzenia terenu do poprzedniego stanu, to 18 miesięcy – wylicza Rafał Szkaradziński. – Do tego dojdą jeszcze badania, więc ten czas na pewno przekroczy dwa lata. Wtedy będziemy dokładnie wiedzieli, jakimi zasobami dysponujemy z tego odwiertu.

W tej chwili kilkunastoosobowy zespół złożony z władz Nowego Targu i gminy Szaflary, przedstawicieli Geotermii Podhalańskiej S.A. oraz nowotarskiego MPEC-u, przygotowuje zmiany w harmonogramie całego przedsięwzięcia. Bo w obliczu opóźnień są one nieuchronne.  

(asz)

Galeria : Paweł Kos

 

 

 

Anna Szopińska 18.11.2021
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również