Dziura w jezdni – utrudnienia w ruchu
Jeszcze nie zdążyliśmy zapomnieć o serii wypełnionych deszczówką dziur na ul. Kowaniec i Szaflarskiej - powstałych na skutek rozpoczęcia remontu nawierzchni bez uwzględnienia prognoz pogody na najbliższe dni - a już pojawiła się kolejna. Znowu w newralgicznym, stale uczęszczanym punkcie.
Zasadzka na kierowców, przygotowana przez pracowników firmy wykonującej remonty miejskich i powiatowych dróg, tym razem znalazła lokalizację na tym fragmencie ul. Krzywej, który jest włączony do ruchu – blisko skrzyżowania z Królowej Jadwigi. Ponownie, jak w przypadku remontu powiatowych dróg przed dwoma tygodniami, tak i teraz, z dużej płaszczyzny jezdni zdjęto wierzchnią warstwę asfaltu, ale…nie wypełniono jej nowym, ponieważ w międzyczasie spadły ulewne deszcze.
Nie była to nagła zmiana pogody – ulewy były zapowiadane, IMGW wydało nawet ostrzeżenie meteorologiczne dla naszego regionu.
Żeby było ciekawiej, remontowany fragment znajduje się dokładnie na przejściu dla pieszych, którzy muszą slalomami omijać kałuże i nierówności terenu.
Wygląda na to, że ktoś nie przepada tutaj za śledzeniem zapowiedzi „pogodynki”. Szkoda, że najbardziej poszkodowani są tu mieszkańcy.
/os
Komentarze