Czytanie bajek w „piątce” – skoczka jeszcze nie było…
NOWY TARG. Od wielu lat „Szkoła z klasą” czyli nowotarska SP Nr 5, prowadzi akcję „Znani i nieznani czytają bajki dzieciom”. Czytał je nawet Konsul Generalny USA w Krakowie, Walter Braunohler, ale skoczka narciarskiego jeszcze nie było…
Dlatego kolejny, kwietniowy lektor – Maciej Kot, witany był z takim entuzjazmem, że w sali zrobiło się głośno jak pod skocznią i biało-czerwono od kibicowskich gadżetów: szalików, kapeluszy, czapek, chorągiewek.
Dwukrotny i aktualny mistrz Polski, indywidualny wicemistrz świata juniorów z 2009 r., członek kadry narodowej – odwiedził „piątkę” na zaproszenie Anny Przygodzkiej, która postarała się również o nagrody specjalne dla tych pierwszo- i drugoklasistów zadających pytania młodej sławie polskiego narciarstwa. Pytań było tak dużo, że Maciej Kot uczniom sześciu klas i I i dwóch II zdążył przeczytać tylko jedną z kilku przyniesionych bajek swojego dzieciństwa – oczywiście o kocie…
Po pełnej emocji, wypieków i biało-czerwonych znaków na buziach godzinie w szkolnej sali – nadzieja naszego narciarstwa została uroczyście pasowana tarczą, przez dyrektora Krzysztofa Kurandę, na Przyjaciela Piątki, potem obdarowana złotym medalem i pamiatkami przez organizatorki głośnej w całym mieście akcji: Dorotę Fryźlewicz, Ewę Olejarz i Agnieszkę Gołębiowską.
Mali kibice, zafascynowani tą wyjątkowo emocjonującą dyscypliną, nie szczędzili jednak mistrzowi i trudnych pytań – np. o lęk towarzyszący mierzeniu się z zawrotną wysokością i skokiem.
/AS
Komentarze