Ćwierć wieku Kwesty Nowotarskiej. Ponad pół miliona datków, 82 odnowione nagrobki
NOWY TARG. Podhalańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk, we współpracy z Burmistrzem, od ćwierć wieku organizuje Kwestę Nowotarską, przywracając dawną urodę perłom cmentarnej architektury. Tego roku szlachetna akcja będzie obchodzić swoje ćwierćwiecze.
Prawie 36 tys. zł, zebranych podczas ubiegłorocznej, rekordowej XXIV Kwesty Nowotarskiej, umożliwiło renowację ciekawego kompleksu nagrobków rodzin Laurów i Stefańskich.
Ze względu na koszt odnowy, te zabytkowe nagrobki, leżące powyżej kościółka św. Anny, musiały dość długo czekać na powrót do dawnej świetności.
– Czekaliśmy, chcąc zrobić te nagrobki łącznie, żeby osiągnąć efekt – mówi Jakub Swalarz, skarbnik Podhalańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Nowym Targu. – Wcześniej nie pozwalały nam na to zebrane środki, a jeśli zostały odnowione w tym samym czasie, będą też ładnie wyglądały, starzejąc się razem. Czyszczenie również będzie kiedyś robione wspólnie. Pierwszy z tych nagrobków powstał w 1967 roku, kolejne pochodzą z początku XX wieku, a ostatni, Karola Laura – z 1937 r. Spoczywa w nim przedwojenny poseł na Sejm i marszałek Rady Powiatu Nowotarskiego.
Renowacja była trudna i skomplikowana, ze względu na rozmaitość materiałów, z których nagrobki zostały wykonane. Mają bowiem betonowe podstawy, cokoły z piaskowca lub sztucznego kamienia, tablice i górne części – z marmuru dębnickiego. Akurat te cmentarne zabytki zostały wybrane z dziewięciu wytypowanych do renowacji przez wykonującego ją od lat konserwatora zabytków Jana Chodorowicza i komisję PTPN-u.
Ćwierć wieku Kwesty Nowotarskiej, zapoczątkowanej przez ś.p. burmistrza Marka Fryźlewicza, to oczywiście czas na podsumowania. Przez te lata w dzieło odnowy udało się zainwestować ponad pół miliona datków. Pozwoliło to na uratowanie i odrestaurowanie 82 pereł cmentarnej architektury, miejsc spoczynku nieraz znaczących dla miasta i regionu osób. Niektóre już kilkakrotnie były poddawane zbiegom czyszczenia i konserwacji.
Loga Kwesty i plansze ze zdjęciami odnowionych nagrobków powstają w pracowni Anny i Marcina Ozorowskich. O puszki kwestarskie dba Galeria „Jatki”. Tego roku przygotowanych zostało aż 4 tysiące pamiątkowych pudełek z zapałkami. Oklejali je miejscy radni wraz z harcerzami. Przez wszystkie te lata u czterech bram cmentarza, zawsze przez 10 godzin, kwestowało łącznie 2.200 osób – przedstawicieli różnych grup społecznych, zawodów, związków i stowarzyszeń. Tego roku znów staną oni z puszkami, zachęcając do hojności dla ratowania pamięci i naszego wspólnego dziedzictwa. Tym bardziej, że lista cmentarnych zabytków mocno naruszonych zębem czasu wciąż jest długa. Na renowację czekają i piękne nagrobki dzieci.
(asz)
Fot. nagrobków przed i w trakcie renowacji – Jan Chodorowicz
Komentarze