Do kolizji doszło, gdy bus z kilkoma pasażerami w środku jechał ul. św. Anny, od strony centrum w górę, natomiast volkswagen z młodym kierowcą zmierzał w przeciwnym kierunku. Bus uderzył w bok volkswagena, od strony kierowcy. Oba pojazdy zatrzymały się na metalowym, siatkowym ogrodzeniu. Szczęściem w nieszczęściu, nikt z pieszych nie znajdował się wtedy na chodniku wzdłuż płotu. Gdyby ktoś wtedy przechodził – impet i masa pojazdów mogłyby go dosłownie “przecisnąć” przez grubą siatkę.

Na miejscu wypadku szybko pojawiły się straż pożarna, policja i karetka pogotowia, która zabrała jedną pasażerkę busa z lekkim urazem głowy. Kierowca tego środka transportu był w szoku. Przód busa jest rozbity, przy załadunku na lawetę wyciekły z niego płyny. Szkody w volkswagenie to stłuczony bok, zderzak, zniszczone koło, ale również przestawiona geometria przodu, co przesądza o kasacji.

Kolejne drogowe zdarzenie potwierdza, jakie niebezpieczeństwa stwarza trudne, ciasne i niewygodne skrzyżowanie, od wielu lat czekające na przebudowę.

(asz)

Fot. Krystian Leja