To ma być profesjonalny ośrodek, który będzie oferował prawie dwa kilometry sztucznie śnieżonej trasy narciarskiej. Centrum Narciarstwa Biegowego w Klikuszowej ma przenieść popularność narciarstwa biegowego w Nowym Targu i okolicach na wyższy poziom. Pomoże w tym m.in. infrastruktura, która obejmuje kilka nowych mostów, estakad, szatnię, a także stadion. Co więcej, latem trasa posłuży jako tor nartorolkowy.  

 – Inwestycja jest obecnie na etapie wyjścia wykonawcy w teren ­– mówi Marcin Kolasa, zastępca wójta gminy Nowy Targ. – Postępowanie przetargowe w tej sprawie zostało już rozstrzygnięte, wykonawcą została firma Łukaszczyk z Zaskala, która będzie wykonywać tę inwestycję za nieco ponad 11 mln złotych.

To oznacza, że budowa obiektu ruszy już na wiosnę. Inwestycja spotkała się z dużym poparciem ministra sportu, który przeznaczył na ten cel cztery miliony złotych, oraz marszałka małopolski, który wspomógł inwestycję dwoma milionami złotych. Ulokowana na wzniesieniu trasa, ze względu na walory krajobrazowe, będzie wyjątkowa w skali całego kraju. Co prawda, z ośrodkiem sportowym w Jakuszycach nie będzie rywalizować, ale zdaniem trenerów pozyska zarówno biegaczy rekreacyjnych jak i wyczynowych.

– Tutaj powstanie ośrodek bardziej szkoleniowy, co nie zmienia faktu, że będzie możliwość ku temu, żeby go rozwinąć do ośrodka bardziej profesjonalnego, do rozgrywania zawodów wysokiej rangi – mówi Dawid Szeliga, dyrektor Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Zakopanem.

Tym bardziej, że jest możliwość wydłużenia zaplanowanej trasy do nawet kilkudziesięciu kilometrów. Jednym ze sposobów jest choćby połączenie planowanego Centrum Narciarstwa Biegowego z prowadzącą na Turbacz trasą biegową „Śladami Olimpijczyków” ulokowaną w Obidowej.

 – Naszym zadaniem jest stworzenie wspaniałego ośrodka narciarstwa biegowego z bazą w Klikuszowej, a dodatkowym jego punktem w przyszłości będą trasy wokół Turbacza. Tam są odpowiednie warunki do biegania na nartach, w dużej mierze przez wysokość 1400 m.n.p.m. – przyznaje Kolasa. – Moim marzeniem jest żeby wokół szczytu Turbacza powstały trasy biegowe, które łączyłyby trasy biegnące od strony Waksmunda w kierunku Obidowej. Wtedy powstałaby niemal siedmiokilometrowa pętla, którą można byłoby rozbudowywać. I zawsze byłby tam śnieg, a to w tym sporcie jest najważniejsze.

Wtedy spełnione byłyby wszystkie warunki co do tego, aby wyszkolić dzieci i młodzież z Podhala na przyszłych mistrzów narciarstwa biegowego.

 – Jeżeli my, dorośli ludzie, pokażemy dzieciom, że wolny czas spędzamy aktywnie np. na nartach biegowych, to dzieci odpłacą tym, że będą chciały spróbować swoich sił w tym sporcie ­– tłumaczy Szeliga. – Będą biegały, będą się ścigały, będą startowały w zawodach. Następnie ta powszechność narciarstwa biegowego, infrastruktura, szkolenie i zagwarantowanie środków finansowych doprowadzą do tego, że będziemy mieli zawodników na najwyższym poziomie.

A zdaniem władz gminy Nowy Targ popularność tej dyscypliny sportu na Podhalu w najbliższych latach będzie nieprzerwanie rosnąć.

 – Obecnie zakładamy nowe trasy nie tylko w samej Obidowej, jest również zakładana na weekend trasa z Turbacza w kierunku Waksmunda. Ponadto w innych miejscowościach sołtysi zakładają ślady na potrzeby szkolenia dzieci i młodzieży. Takie ślady są w Gronkowie, Łopusznej, Krempachach, w Pyzówce, w Nowej Białej, gdzie dzieci chętnie trenują narciarstwo biegowe – podaje Marcin Kolasa, zastępca wójta gminy Nowy Targ.

Z nowych tras biegowych w Klikuszowej będziemy mogli cieszyć się już na przyszłą zimę. Tymczasem z równie urokliwych ścieżek można korzystać chociażby w samym Nowym Targu. Kilkunastokilometrowy dystans na lotnisku wokół rezerwatu przyrody „Bór na Czerwonem” zachęca m.in. widokiem na Tatry. Tam również odbędzie się zaplanowany przez władze Nowego Targu X Jubileuszowy Bieg Podhalański, który odbędzie się dziewiątego lutego. W imprezie, która została objęta Honorowym Patronatem Prezydenta Andrzeja Dudy, będzie można wystartować na dystansie 6, 15 i 35 km.

/ps/