Boisko przy rowerowej ścieżce – nie do poznania (za 620 tysięcy…)
NOWY TARG. Boisko na osiedlu Bór, w sąsiedztwie Wojskowej Komendy Uzupełnień i Przedszkola Nr 4, było właściwie ostatnim miejskim boiskiem z asfaltową nawierzchnią. Teraz jest to kolorowy, bezpieczny obiekt do gry w siatkówkę i koszykówkę. Koszt modernizacji był jednak bardzo wysoki.
O poprawę stanu boiska na Borze mieszkańcy osiedla upominali się już kilka lat temu, przygotowując wniosek do Budżetu Obywatelskiego. Wniosek, niestety, nie uzyskał potrzebnej liczby głosów.
– Ale ta myśl, ta idea gdzież we mnie cały czas była – że boisko stare, asfaltowe wymaga wymiany nawierzchni na bezpieczną i pilnego remontu – przypomina burmistrz Grzegorz Watycha. – I kiedy pojawiła się możliwość uzyskania środków zewnętrznych, kiedy województwo małopolskie uruchomiło program dostosowania obiektów do wymogów XXI wieku – złożyliśmy wniosek i uzyskaliśmy dofinansowanie, co spowodowało uruchomienie tej inwestycji. Co prawda większość kosztów musieliśmy pokryć z budżetu miasta, ale myślę że warto.
Standard obiektu podniósł się niepomiernie i choć jest to boisko osiedlowe – będzie też służyć nie posiadającej własnego boiska Szkole Podstawowej Nr 6, której uczniowie mają do przejścia ok. 300 metrów, by móc odbywać lekcje wuefu na świeżym powietrzu, przy sosnowym lesie.
Modernizacja boiska i poliuretanowa nawierzchnia kosztowały w sumie ok. 620 tysięcy zł, z czego 120 tysięcy to dofinansowanie z małopolskiego programu. To ukończone właśnie zadanie bardzo ucieszyło szkolną i osiedlową młodzież, powinno też przyciągnąć dorosłych.
– Robi się tutaj takie bardzo ładne miejsce, gdyż – za środki z Budżetu Obywatelskiego była tutaj – bliżej Przedszkola – wykonana siłownia zewnętrzna – zwraca uwagę burmistrz. – Jest to wjazd do Boru: ze ścieżkami rowerowymi, z trasami nordic walking. Myślę więc, że jest to kompletny już zespół obiektów dla rekreacji i dla sportu.
Sukcesy sportowe w różnych dyscyplinach – nawet rangi ogólnopolskiej – osiągają uczniowie szóstki, trenując czasem bardzo intensywnie i wytrwale. Każda z tych dziedzin sportu wymaga treningu ogólnorozwojowgo, a warunki do tego boisko nieopodal szkoły daje znakomite.
Obiekt z nową nawierzchnią święcił ks. proboszcz Henryk Paśko, otwierały go miejskie władze w asyście kilkorga radnych, wykonawca podarował worek piłek, a gromada uczniów z szóstki– mimo mrozu – entuzjastycznie odtańczyła przy otwarciu „belgijkę”. Nie wiedzieć skąd, pojawił się i Mikołaj z workiem słodyczy.
(asz)
Komentarze