Znaki drogowe – czy może być ich zbyt dużo?
Podczas wczorajszej Komisji Rozwoju pojawił się wątek dotyczący znaków drogowych w centrum miasta. Radny Włodzimierz Zapiórkowski zwrócił uwagę na to, że jest ich tak dużo, że nocą w ich gąszczu „giną” te najważniejsze – jak choćby znak „stop”.

Radny zapytał najpierw o znaki ustawione na południowej pierzei rynku. Później odniósł się nieco szerzej do kwestii zbyt dużej, jego zdaniem, ilości znaków drogowych w centrum miasta.
– Chciałem zapytać o celowość założenia znaków odnośnie parkingu w rynku, przy nowej kamienicy Rajskiego, gdzie stoi duża tablica mówiąca o godzinach otwarcia parkingu oraz przy kamienicy Malinowskiego, że parking koniec. Ludzie się pytają, czy po tej stronie będzie parking. Tych znaków w mieście na niebiesko – przejście dla pieszych, początek parkingu, koniec, wszystkie na niebiesko znaki nakazu w ciągu nocy i w świetle samochodów dają taki odblask, że podstawowy znak, jakim jest „stop” ginie, a zmiana organizacji ruchu z okrężnego na jednokierunkowy to przeszło sto nowych znaków nowych w obrębie samego rynku, starego miasta. Sztaudynger pisał taką fraszkę: „Dziurę od miasta rozpoznasz od razu, im większa dziura tym więcej znaków nakazu.” Przepraszam, że zacytowałem.
Wiceburmistrz Nowego Targu Waldemar Wojtaszek poinformował, że działanie miasta jest w tym zakresie ograniczone i zależy od zatwierdzonej organizacji ruchu.
-Ilość i rodzaj znaków wynika z organizacji ruchu, który jest opiniowany przez Komendę Powiatową Policji w uzgodnieniu z organizatorem ruchu, którym w imieniu starosty jest PZD. Tutaj powstaje projekt stałej organizacji ruchu, który po zaaprobowaniu jest wdrożony, a odpowiednie znaki – postawione. One regulują, porządkują ruch i w razie „w” też jest to analizowane, jaka jest organizacja. W tym zakresie w pewnym stopniu możemy tylko działać, natomiast to, co wynika z przepisów prawa jest realizowane w przestrzeni publicznej – odpowiedział wiceburmistrz.
Zapewnił jednak radnego, że dokonany zostanie przegląd oznakowania dotyczącego parkowania.
Komentarze
Pan Zapiorkowski ma racje! 👏🏻